-
Jacek-Jarecki
Dlaczego cenię Szkołę Nawigatorów?
Tytuł może przerażać, ale nie trwóżcie się, bo nie mam zamiaru dziergać tu jakiejś laurki ze słów. Rzecz w tym, że w końcu wyciągnąłem wnioski z obserwacji samego siebie i moich codziennych poczynań. Nie jest bowiem przypadkiem, ani przejawem jakiejś mechanicznej rutyny, że czytam wszystkie teksty tu zamieszczane. Niektóre porzucam w połowie zniecierpliwiony czy rozdrażniony, ale w niczym mnie to nie zniechęca. Dlaczego? Wyjaśnię poniżej, ale najpierw podzielę się pewną prostą obserwacją i związaną z nią decyzją. Otóż w czasach zamierzchłych sięgających grudnia 2019 roku każdy napisany przez siebie tekst umieszczałem równolegle, poza swoim prywatnym blogiem, również na stronie Salonu24. Jeden z ostatnich „Sprawy zbyt proste” został tam odczytany jako polemika czy wręcz parodia twórczoś ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
4 stycznia 2020 09:39 |
16     2054    19
Bogowie, którym otwieracie drzwi
Jaka jest moi mili różnica pomiędzy chrześcijańską modlitwą o deszcz, a pogańskim zaklinaniem deszczu? Jaka jest różnica pomiędzy chrześcijańską modlitwą o pomyślność, a pogańskimi obrzędami mającymi tę pomyślność zapewnić? Można bez zagłębiania się w filozofię religii rzec w skrócie, że te pierwsze są wyśmiewane jako zabobon, a te drugie mają się doskonale, przynosząc ich kapłanom chwałę i dobra doczesne, ale nie w tym rzecz. Przede wszystkim skuteczność tych drugich wymaga ofiar z ludzi. Aby je bezkarnie składać należy najpierw rozgromić Chrześcijaństwo. Piszę to w sensie dosłownym, nie jakimś tam metaforycznym. Musicie wiedzieć, że mur graniczny pomiędzy ładem, pokojem a absolutnym chaosem mordu, przemocy i tryumfem ledwie opisywalnej dzikości jest chwiejny, zniszczony ciągłym napor ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
29 grudnia 2019 09:51 |
48     3853    17
Murzyn zdrajca i popkulturowe trele morele
Odkąd filmowcy, z amerykańskimi na czele zabrali się za realizację osobliwej akcji afirmatywnej polegającej na wciskaniu gdzie popadnie ciemnoskórych bohaterów i homoseksualistów, jednocześnie rozpoczęli demontaż problematyki, którą z taką gorliwością łakną się zajmować. Najlepsze, że nie zdają sobie z tego sprawy. Z racji swej wtórności cała akcja ma służyć powtórzeniu sukcesu wizerunkowego, jaki stał się udziałem Indian północnoamerykańskich, którzy z pokrzykujących w westernach dzikusów awansowali na mających wszelkie przewagi moralne rycerzy ekranu. Tyle tylko, że jest to wyobrażenie z gruntu fałszywe, co jest jasne dla każdego, kto zechciał zapoznać się głębiej z wyrobami filmowymi z lat czterdziestych czy pięćdziesiątych. Poza tym Indianie są częścią konkretnej opowieści, a przen ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
25 grudnia 2019 09:54 |
13     2324    12
O wszystkim, czyli o niczym, albo odwrotnie
Urzekła mnie informacja, że mniej więcej sto lat przed Chrystusem trafiły do Rzymu pierwsze sadzonki moreli oraz brzoskwiń, a ich owoce wkrótce zyskały wielką popularność. Zostały przywiezione, wystawcie sobie, z Armenii. Zawracam Wam tym głowę tylko dlatego, że na terenie dzisiejszej Polski dużo wcześniej, bo różnica jest szacowana na kilkaset lat, brzoskwinia była obok śliwy najpopularniejszym owocem. Nic w tym dziwnego, bo wedle badaczy archaicznego DNA nasi protoplaści przywędrowali nad Wisłę i Wartę z Półwyspu Indyjskiego. Ale spokojnie, nie jest to notka o klimacie, ani o wędrówce plemion.
Ta notka jest o niczym. Przede wszystkim dlatego, że każde bieżące wydarzenie, o którym chciałbym napisać, nim się nad nim zastanowię, zostaje natychmiast unieważnione. Weźmy nagrodę Nobla dla ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
22 grudnia 2019 11:47 |
20     2247    9
Sprawy zbyt proste
Próżno deklamować Herberta, jeśliś sam wnuczkiem dziecka Aurory. Nie dla ciebie potęga smaku, skoro wielbisz potęgę hordy, z jej bezwzględnym przyzwoleniem na przemoc wobec podbitego niegdyś ludu. Trucizna, którą mu podawałeś przez dziesięciolecia osłabiła go, wykrzywiła nie do poznania, ale nie zabiła. Wielu nazywa ją lekarstwem, tak jak lekarstwem był bicz, czy strzał w potylicę. Leczyła z pamięci, z dziedzictwa, z wrażliwości na krzywdę ludzką, dając w zamian łatwość uproszczeń, wyparcia, pazerność i pełną pychy świadomość obiegowej, aktualnie pożądanej mądrości.
Zacząłem za wysoko i zaraz się dowiem, że znowu nikt nie rozumie, o co mi chodzi, a to są rzeczy proste, choć nadal wiele wysiłku idzie w zacieranie śladów. Większość wie, jak kupiono po wojnie część polskich elit, z jakim ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
21 grudnia 2019 06:43 |
19     2571    17
Co rodzi przemoc?
Oczywiście, że przede wszystkim uległość, a wszak powszechnie się opowiada, że inną przemoc. Gdyby tak było, na świecie dawno zabrakłoby ludzi, a samo używanie przemocy nie byłoby opłacalne ani możliwe z oczywistych powodów. W zasadzie całą historię świata można opisać jako walkę o uzyskanie prawa i możliwości stosowania przemocy wobec innych plemion, narodów, grup społecznych, państw i całych cywilizacji wreszcie. - Hola! – zawoła ktoś oburzony i zaraz z argumentem, że krwawe, stosujące przemoc reżimy nie ostają się długo. Prawda, bo prawem podstawowym jest taki balans uczynków, praw i stosowanego zakresu przemocy, że jest akceptowalny dla ludu tej przemocy poddawanemu. Siła możliwego nacisku jest uzależniona od czynników zewnętrznych, społecznego przekonania o własnym statusie, trady ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
18 listopada 2019 07:58 |
30     2130    10
Stalinowskie złote Słońce...
Przy okazji wczorajszej awantury personalnej dotyczącej zgłoszonych kandydatów na sędziów TK muszę podzielić się pewnym spostrzeżeniem na temat wybitności, która jest zarezerwowana dla pewnej grupy społecznej, rodów niemalże arystokratycznych. Otóż w Polsce współczesnej jedynymi akceptowanymi patentami szlacheckimi są te, które raczył nadać lub odświeżyć Stalin i jego akolici, także miejscowi, nasi, że się tak wyrażę. To oczywiście uproszczenie, ale działa i żadne pitolenie o wolnej Polsce tego nie zmieni. To, że Gomułka rozbroił stalinowski aparat bezpieczeństwa tylko pomogło w uzyskaniu przez nich pozycji dominującej, ponieważ z kazamatów i sal sądowych, gdzie pilnie sprawowali nadzór nad prawidłowością Polaków, rozpełzli się po wydawnictwach, uczelniach oraz instytucjach traktowanyc ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
5 listopada 2019 08:08 |
80     4198    33
O racjonalistycznym widzeniu rzeczywistości
Historia to jak wiadomo zbiór opowieści, dokumentów i zabytków o zróżnicowanych stopniu wiarygodności. Osobliwe jest to, że wcale nie jest tak, że im wydarzenie nam bliższe, tym wymienione materiały wiarygodniejsze. Jest ich po prostu więcej, ale nie w ilości chyba rzecz. Dzisiaj postanowiłem napisać o różnicy pomiędzy wiedzą, tłumaczeniem i racjonalistycznym widzeniem świata, a pełną chaosu, krwi oraz beznadziejnych i przedwczesnych czynów rzeczywistością.
Przenieśmy się zatem pod Filippi do roku jeszcze nie „pańskiego”, a zwykłego czterdziestego drugiego. Dwa lata wcześniej, czyli w roku 44 pod ciosami spiskowców padł Cezar i teraz zbliżał się dzień zapłaty za zbrodnię, ponieważ wszystko ma swoją cenę i za wszystko tak czy inaczej trzeba uiścić należność. Jeszcze nie dzisiaj, jeszcze ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
28 października 2019 07:47 |
20     2134    7
Nic nowego po wyborach
Nic nowego po wyborach. Jeśli gdzieś na szczytach politycznych ktoś wyciągnął z ich wyników oraz przebiegu kampanii jakieś solidne wnioski, musi swoje przemyślenia starannie utajniać, ponieważ przynajmniej mnie nic o tym nie wiadomo. Na razie wszyscy zdają się trwać w swoich okopach, zupełnie jakby tych wyborów nie było. Prawo i Sprawiedliwość wygrało, uzyskując rekordową ilość ponad ośmiu milionów głosów i to jest niepodważalny fakt. Jednocześnie jakby zremisowało, ponieważ nie zwiększyło swojego stanu posiadania, a można rzec, że na-wet zremisowało z dużym minusem, dość niespodziewania oddając przewagę w senacie. To sytuacja dziwna, choć stosunkowo łatwa do przewidzenia, o ile ktoś zna ordynację wyborczą i w stopniu zadowalającym rozumie nastroje społeczne. Okazuje się bowiem, że nic ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
21 października 2019 09:19 |
9     1837    9
Polityka
Nie nadaję się do wielu rzeczy, ale do polityki nie nadaję się w sposób szczególnie jaskrawy. Owszem, mogę i lubię komentować, ale uczestniczyć czynnie w życiu politycznym nie mógłbym w żadnym razie, bo to zbiór pewnych rytuałów i zachowań, do których należy podchodzić w sposób entuzjastyczny i otwarty. Zapewniam Was, że dosłownie z każdej konwencji dowolnej partii, o ile nie zostałbym wyprowadzony przez ochronę jako wróg czy prowokator, to na pewno zapamiętany jako taki. Po pierwsze śmiałbym się w nieodpowiednich miejscach, po drugie nawet pod grozą wykręcenia ucha nie byłbym w stanie niczego skandować, a nawet entuzjastycznie oklaskiwać kogokolwiek, choćbym z sednem jego przemowy zgadzał się w stu procentach.
To bynajmniej nie jest powód do dumy, to skaza. Pewien rodzaj aspołeczności ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
8 października 2019 07:36 |
3     1239    8
Notatki kandydata na wyborcę 2
Trzaskowski jako emanacja
Zacznę od tego, że jest to człowiek absolutnie niczemu niewinny. Jego przygody jako prezydenta Warszawy są zajmujące o tyle, że są przygodami współczesnego świata. Lud wyniósł go na stanowisko dlatego, że jest to człowiek spełniający kryteria powszechnie uznawane za cenne. Po pierwsze niczego nie wie, po drugie niczego wiedzieć nie chce, a po trzecie jawnie każdym gestem czy słowem daje do zrozumienia, że jest ponad tym, co się wokół niego dzieje. Z ducha i umiejętności to jeden z tysięcy władców świata gotowych zawracać bieg rzek, obalać góry, a wynosić ku niebu doliny. Przy takich zajęciach problemy jakichś tam ludzików są nikłe, tym bardziej, że oni sami wielce są z takiego stanu rzeczy zadowoleni. Gdyby był w skali światowej czy europejskiej ewenementem st ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
5 października 2019 07:42 |
36     2234    8
Notatki kandydata na wyborcę
1.
Kapitalne są dwie ostatnie akcje opozycji, na które natknąłem się w sieci. Jako wyborca czuję się nimi w pełni usatysfakcjonowany. Pierwsza, polegająca na tym, że z całą powagą mędrcy w rodzaju profesora Matczaka przez dwa dni udowadniali, że PiS sfałszował losowanie numerów list wyborczych tylko po to, by najlepsze numery, (o ile można poważnie twierdzić, że takie w ogóle są), oddać Koalicji Obywatelskiej i PSL. Nie pomogło nawet nawoływanie Wyborczej, że to jednak głupota. Brnęli w swoje fantazje z zadziwiającym uporem, a co głupsi brną nadal. Jeszcze lepsza jest akcja z paragonami pokazującymi drożyznę w sklepach. Pomysł, by zapędzić polityków, którzy na co dzień wpychają knajpiane obiadki za dwie stówy do warzywniaków i sklepików osiedlowych jest po prostu wspaniały. Ludzie, któ ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
19 września 2019 07:59 |
12     2051    6
Fantastyczna debata o płacy minimalnej
Prawi liberałowie
Bardzo lubię, gdy w Polsce wybucha debata ekonomiczna, ponieważ natychmiast zostaje zamieniona na ideologiczną, na dodatek dotyczącą świata fantastycznego. Tym razem okazją stał się program wzrostu płacy minimalnej, czyli chociaż jakiś konkret, nie zaś tak zwane ogólne przekonanie. Zacznijmy od prawego skrzydła, od liberalnej husarii, ponieważ ludzie zgrupowani teraz wokół Konfederacji zupełnie jawnie poruszają się w świecie równoległym, nie zauważając na przykład, że Polska nie jest samotną wyspą na oceanie możliwości. Na dodatek ma swoją strukturę społeczną związaną ze strukturą własności. Niewielkiej i marnej, ale jednak. Oczywiście każde rozsądne zmniejszenie podatków jest korzystne, ale u nas cały czas należy tak lawirować, żeby nie musieć wprowadzać prostych i s ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
12 września 2019 07:34 |
13     1854    9
Niemoralne propozycje
Ponad dziesięć lat temu do założenia konta na twitterze namówił mnie pan Mistewicz i choć od lat blokuje mi dostęp do treści, które sam prezentuje, nadal jestem mu za to wdzięczny. Jest to bowiem jedyne dostępne szerszej publiczności medium, gdzie można oglądać polityków, dziennikarzy oraz inne publiczne osoby w całej ich intelektualnej i emocjonalnej nagości. Nieco przypomina to okres, gdy tak zwani liderzy opinii masowo pisali teksty w blogosferze, bo też było z tego dużo śmiechu, ale na twitterze dla łatwości i skrótowości przekazu jest to znacznie ciekawsze. Ludzie bowiem zapominają kim są i koniecznie chcą przypodobać się, zadziwić, albo sprowokować przeciwników tylko po to, by za ich wpisami szedł stosowny aplauz. Co dziwne nie rozumieją najprostszych spraw związanych z prowadzen ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
22 sierpnia 2019 08:31 |
11     2907    8
Radykałowie w objęciach
Popatrzcie na waszych ulubionych radykałów z gębami pełnymi frazesów. Kukiz, pierwszy obywatel, który uwiódł niezgorsze rzesze twórczo rozwijając idee ruchu śp. profesora Przystawy teraz obściskuje liderów PSL, partii ucieleśniającej partyjny oportunizm i nepotyzm współczesnej Polski. Drugi Zandberg, który naiwnym wydał się socjalistą szczerze społecznym, rzuca się w objęcia partii komunistycznych zdechlaków, w objęcia SLD, które ma być cennym sojusznikiem naszych złodziejskich liberałów. I nadal gęby pełne frazesów. Jeden o konserwatyzmie, zgodzie, drugi Marks wie o czym, chyba o konieczności zwarcia szeregów. Gdyby Zandberg zgolił, a Kukiz zapuścił brodę mogliby się zamienić miejscami, bo są identyczni przynajmniej w jednym. Obydwaj przepieprzyli ostatnie cztery lata. Po biblijnemu, ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
20 sierpnia 2019 07:54 |
22     3608    3
Wojna domowa
Codziennie dociera do mnie bełkot jakiegoś idioty o grożącej nam wojnie domowej. Jest to niewątpliwie stopień wyższy ględzenia o dramatycznym, bezprecedensowym podziale polskiego społeczeństwa. Bierze się radykałów razem z ich zachowaniami oraz emocjami i pod-pisuje się nimi wielkie grupy społeczeństwa. Dopiero, jeśli ktoś szczerze uwierzy w tak jawne nadużycie, staje się podatny na rozważania o czekającej nas wojnie domowej. Wczoraj, nie śledząc jakoś specjalnie mediów natknąłem się na dwie takie wojny. Jedną zapowiadał Wałęsa, drugą Ferency. Niby wiadomo, że głos tego pierwszego do niczego nie powinien się już liczyć, a drugi klepie brednie jak na polskiego aktora przystało, ale ostatecznie są to głosy, które pojawiły się w przestrzeni publicznej, a nie są incydentem tylko codziennoś ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
17 sierpnia 2019 09:17 |
23     6865    8
Tęczowa zaraza i szczepionka, która już jest w drodze
Rzecz w tym, że nie tylko przyzwyczailiśmy się do kreowanych przez lewackie media lawin czystego małpiarstwa periodycznie spuszczanych na nasze głowy, a jakimś cudem zdołaliśmy wyznaczyć strefy bezpieczeństwa, z których spoglądamy na te niezbyt urocze w swej istocie widowiska. Oglądane z boku czy z góry, przestają robić wrażenie wszechogarniającego kataklizmu. Widać za to doskonale mechanizmy każdej kolejnej hucpy. Po prostu brak sukinsynom środków, aby jednocześnie sprowadzić kilka takich lawin, a nie mam tu na myśli pieniędzy, bo promotorzy zła mają ich w nadmiarze.
Fakt, że w większości europejskich państw zatryumfowali zamydla im ślepia. Próba odwracania znaczeń, manipulacje językiem i stygmatyzacja przeciwników… Wszystko niby robią jak należy, ale na chybcika, nieporządnie, a w sf ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
5 sierpnia 2019 09:30 |
16     7729    4
Polityka dewastacji emocji. List do wyborców PiS
Media i sprzęgnięta z nimi klasa polityczna codziennie używa narzędzi służących już nie polityce, zwycięstwu wyborczemu czy pozyskaniu sympatii, a służących wprost do dewastacji Waszych emocji. To jest bezczelność! To jest deptanie Waszych dusz i czynienie ich podległymi. Wystarczy przejrzeć medialny zapis ostatnich dni, by zauważyć, że nie ma tam ani jednego ściśle politycznego problemu, a przede wszystkim ani jednego odwołania się do Waszego rozumu. Macherzy najwyraźniej sądzą, że takowego nie posiadacie.
Odkąd polityczni troglodyci opozycji zrozumieli, że nie są w stanie przekonać Was do głosowania na siebie, rozpoczęli kampanię zniechęcającą Was do udziału w wyborach. To pokłosie nieoczekiwanej klęski w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Przed ogłoszeniem wyników byli pewni, że ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
30 lipca 2019 08:31 |
13     8284    6
Nasi miażdżą redaktora Mazurka
Pan Mazurek zaatakował panią Holecką, ta odpowiedziała w stylu charakterystycznym dla programu, który prowadzi i dla mnie byłby to koniec komedii, ponieważ wojny dziennikarzy nic mnie nie obchodzą, a sami dziennikarze obchodzą mnie w stopniu możliwie najmniejszym, ale użyte przy okazji sporu argumenty już tak, ponieważ pokazują, jak znaczące spustoszenia dokonały się w umysłach ludzi, którzy na co dzień z prostego amatorstwa lubią komentować politykę. Pomijam inwektywy skierowane wobec wrażego redaktora, zarzuty zdrady, także z finansowej zawiści wobec sukcesu dziennikarzy patriotycznych w rodzaju pani Holeckiej właśnie. Linia obrony programów informacyjnych i publicystycznych produkowanych przez TVP wygląda mniej więcej tak:
Po pierwsze, TVP uprawia nachalną propagandę, ale jest to je ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
17 lipca 2019 08:43 |
15     5358    7
Dylematy opozycji
Słuszny i pożyteczne dla opozycji zgromadzonej wokół Platformy Obywatelskiej był brak jakiegokolwiek programu. Wbrew pozorom ten stan służył im o tyle, że fani opozycji mogli sobie sami dopisywać, co tam im przyszło do głowy, a nawet tworzyć dowolne koalicje. W kupie chmurę tych rozmaitych wyobrażeń trzymała wspólna nienawiść do potwornego Prawa i Sprawiedliwości. Teraz mają swój program, który choć niejasny co do realizacji, infantylny do granic możliwości, jednak stanowi jakiś punkt odniesienia. Diabeł ich chyba podkusił. Tu wtrącę anegdotkę, o mojej świętej pamięci sąsiadce, która wybrała się na pielgrzymkę do Bieniszewa. W drodze powrotnej fatalnie zmokła i swoje rozczarowanie wyraziła słowami: - Diabeł mnie podkusił iść na pielgrzymkę! No właśnie.
Rzecz w tym, że porażkę opozycji ...
![]() |
Jacek-Jarecki |
14 lipca 2019 10:12 |
36     5656    7