-

Jacek-Jarecki

Lenin wcielony, czyli ratowanie planety

- Dzień dobry, nazywam się Lenin i przychodzę obdarować pana świetlaną przyszłością.

Za każdym razem, gdy włączacie telewizor, czy otwieracie informacyjną stronę portalu internetowego, pojawia się ten ponury degenerat ze swoją obietnicą. To, że nie słyszycie tych słów pełnych bezdennego sarkazmu jest efektem prostego znieczulenia przez lejącą się zewsząd głupotę. Dzisiejsza obietnica grozy, prześladowań i przelewu krwi jest bowiem ukryta w szczebiocie medialnych idiotek i idiotów. Inżynieria społeczna na masową skalę to nie przelewki, choć jej dostępne publicznie przejawy wydają się błahe, śmieszne i nie bardzo możliwe do zrealizowania. Nie dajcie się nabrać, bo siekiera już została przyłożona do pnia waszego życia.

Przygotowania zostały już zakończone i zbliża się czas realizacji programów, których inaczej niż przemocą wprowadzić się nie da. Dlatego przekierowuje się sferę decyzyjną w ręce organów niewybieralnych w procesie demokratycznym. Można przecież, nawet niespecjalnie interesując się polityką, łatwo skonstatować, że Europą rządzą skrajni lewacy, a jakoś nie mogę sobie przypomnieć, żeby gdziekolwiek wygrali wybory parlamentarne. Tu wchodzi tchórzostwo i oportunizm zawodowych polityków, którzy nawet nie próbują przeciwstawić się jawnemu przecież obłędowi promowanemu przez skorumpowane do absurdu media. Chcąc płynąć z głównym nurtem, tak naprawdę szykują serię kataklizmów tym, których zobowiązali się reprezentować.

-Dzień dobry, nazywam się Lenin i razem uratujemy naszą nieszczęsną galaktykę!

Oczywiście zaraz po uratowaniu naszej udręczonej przez człowieka planety. Dziw bierze, że żaden parszywiec nie zabrał się jeszcze za ratowanie kosmosu cudzym kosztem. Zupełnie jak w przypadku wszelkich proroków, którzy mają doskonałe rozeznanie w przyszłości na tyle odległej, że nikt nie będzie pamiętał ich proroctw, a im przyszłość bliższa i sprawy ciut szczegółowsze, całe prorokowanie okazuje się bujdą na resorach. Ludzie, którzy nie potrafią przeforsować żadnych pożytecznych reform, a nawet prosto wbić gwoździa w ścianę, z ogromnym zapałem biorą się za ratowanie Ziemi. Kto ich sprawdzi, kto zweryfikuje ich dane i kto przeliczy grabioną przy okazji forsę? Nikt. Jest to całkowicie bezpieczny bandytyzm, bo dla dobra wspólnego przecież! Weźcie pod uwagę, że na razie to w większości gadanie i presja ekonomiczna, ale wierzcie mi, że nikt nie zawaha się zabijać, bo to cały czas miot Lenina, który tak grzecznie się z wami wita.

Pozostałe miliardy ludzi, o ile o tych europejskich idiotyzmach w ogóle słyszały, muszą być nieźle zdumione, że przodująca jeszcze niedawno cywilizacja prze ku samozagładzie. Z uporem maniaka Europa ogranicza swoje możliwości i jednocześnie obniża na wszelkie sposoby jakość życia najszerszych warstw społecznych w tempie karabinu maszynowego rodząc kolejne dyrektywy i zalecenia. A najciekawsze, że nikt nie pyta się o sposób ich realizacji czy ciągi skutków, które spowodują, a to są rzeczy podstawowe. Nie, bo przecież postęp! Odkąd przemoc, ignorancja czy wypięcie się na realia życiowe jest postępem? To raczej przejmowanie władzy przez wariatów i dzieci. To nowa odsłona leninowskiego „władza rad i elektryfikacja”. Wszystko na prąd, a prąd z wiatraków i paneli. Czysto, miło i przyjemnie, prawda? A może zamiast wiatraków zacznijmy budować kieraty, które będą napędzały pieprzone tęczowe jednorożce?

Dla przykładu weźmy te wiatraki. Nie mam nic przeciwko nim, o ile per saldo pozyskiwanie z ich pracy prądu będzie tańsze, bez sztuczek i dopłat ukrytych w cenie urządzeń i przede wszystkim stabilne, bo dmuchać w ich łopaty nie mam zamiaru. Nie jest dla mnie szczególnie istotne, że szpecą krajobraz jak cholera, ani inne podnoszone przez ich przeciwników wady. Najgorsze jest to, że forowanie finansowe obecnych rozwiązań powoduje, że zamyka się możliwy jak najbardziej postęp techniczny w tej dziedzinie. Skoro ideologia tryumfuje nad ekonomią, ględzenie skorumpowanych cwaniaków nad bilansem kosztów i zysków, trudno w ogóle o tym sensownie rozmawiać. To samo z każdym innym forowanym obecnie rozwiązaniem. Teraz najnowszy, nieco humorystyczny pomysł, że eko, super i trendy jest budowanie drewnianych domów. Gdyby mnie było stać, sam bym chętnie kazał sobie wybudować duży drewniany dom. Podkreślam, że duży, bo w psiej budzie dla plebsu mieszać nie mam ochoty. I pięknie, ale skąd na te domy drewno, skoro najnormalniejsza w świecie gospodarka leśna jawi się w postępowej propagandzie jako przestępstwo. Może zrobimy drewno z plastiku? Aha.

- Dzień dobry, nazywam się Lenin i chcę pana/panią zabić.

- Przepraszam, ale to nie mój zaimek. Proszę się do mnie zwracać per pano.

- A, w takim razie przepraszam.



tagi: lenin  polityka klimatyczna 

Jacek-Jarecki
21 marca 2023 12:46
40     2421    10 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Zdzislaw @Jacek-Jarecki
21 marca 2023 13:33

Z jednej strony miło mi niezmiernie, że znowu mogę Pana widzieć / czytać na SN, ale już znacznie mniej miło, że -przepraszam za wyrażenie - "uczepił się" Pan (kolejny bojownik "słusznej sprawy") tych wiatraków i paneli. Pisałem tu (na SN) kilkakrotnie na ten temat i nie chciałbym się powtarzać z wyjątkiem może tego, że trend OZE jest nieodwracalny i nie należy go absolutnie wrzucać do jedngo wora z rozmaitymi poczynaniami/zamiarami wszelakich "zbawców" ludzkości (o których też Pan był łaskaw wspomnieć). Ropa, gaz i węgiel nawet na pewno sie kiedyś skończą, a atom to przedsięwzięcie bardziej militarne, niz energetyczne. Polskie "czarne złoto" niebawem będzie po cenie złota. Chwilowo "ratuje" nas import z wiadomego (zakazanego) kierunku, "brunatne" złoto też się wyczerpuje. Dawniejsze zagłębie konińskie ciągnie resztkami, turoszowskie udało się chwilowo uratować, a to największe, bełchatowskie też wystarczy na lat 20-30.

Tymczasem energia ze słońca i wiatru jest już naprawdę najtańsza, a wszystkie wady nowego systemu (a który ich nie posiada), skupulatnie eksploatowane przez przeróżne "lobbies", coraz szybciej tracą na aktualności. Aby naprawdę kompetentnie wypowiadać się na dany temat, to nie wystarczy cytować zatęchłe, z lamusa wyciągnięte argumenty.

Ot chociażby sławetne łopaty demontowanych wiatraków, co to miały "na tysiąclecia" zaśmiecać planetę, można już rozpuścić w znanych od dawna odczynnikach i powtórnie wykorzystać (jak donoszą o poczynaniach firmy Vestas, nb. wytwórcy największej liczby wiatraków na świecie, w przeliczeniu na moc, nie sztuki). 

A postępy w dziedzinie magazynowanie energii .... wiele potężnych "fabryk wynalazków" intensywnie pracuje m.in nad akumulatorami sodowo-siarkowymi, dla których surowca nigdy nie zabraknie w przeciwieństwie do litu. A dla elektrowni szczytowo-pompowych, co to miejsca dla nich miało zabraknąć, można nabudować tyle, że starczy do końca świata. Tylko trzeba głową ruszyć, a nie trzymać się utartych ścieżek i nawyków.

A samochody elektryczne bedą tańsze od spalinowych. Niech no tylko ruszy produkcja nowych akumulatorów i rozwinie się prawdziwa konkurencja. Nawet samoloty będą elektryczne - na początek te bardziej "krótkodystansowe". A ogrzewnie domostw ... już teraz pompy (elektryczne) ciepła są knkurencyjne do gazu, o "ekogroszku" nawet nie ma co wspominać, I znowu - niech no tylko rozwinie siekonkurencja z prawdziwego zdarzenia.

Mówiąc pokrótce - nie tkwijmy w okowach starych wyobrażeń tylko dlatego, że - z powodow różnych - łatwiej do nas przemawiają argumenty "starych", niż "nowych" 

zaloguj się by móc komentować

atelin @Jacek-Jarecki
21 marca 2023 13:47

Świetne. Po prostu świetne.

Strasznie Pan się musiał wk...ć. Nas przy okazji też. Chylę czoła, ponieważ treść Pańskiej notki czułem od dawna przez skórę i właśnie Pan to zdefiniował.

zaloguj się by móc komentować

atelin @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
21 marca 2023 13:52

To niech przemyślą od początku do końca zamiast skazywać nas na eksperymenty.

- Nazywam się Lenin i te wasze perowskity schowałem dla waszego dobra.

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
21 marca 2023 14:41

Robią, będzie, ale nie ma...

Na razie to kosztowny biznes, do którego się dopłaca. Idąc tą drogą, gdyby tak rozwijano technicznie motoryzacje, to jeździł by pan teraz Fordem T. Nie znając możliwości technicznych przyszłości, nawet tej najbliższej, można łatwo wpakować się w najnowszą technologię, martwą w chwili otwarcia, bo nagle przestarzałą. A tu problemem jest nie to, a próby zmuszania ludzi czy państw, ponieważ oferta na dzień dzisiejszy nie jest atrakcyjna. I jeszcze w skali całej Europy, bo co tu ma Portugalia do Polski? 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @atelin 21 marca 2023 13:47
21 marca 2023 14:43

Nie, nie wkurwiłem się wcale. Od czasu gdy ujrzałem możnych, demokratycznie wybranych polityków płaszczących się przed zaburzonym ludzkim gówienkiem, niejaką Gretą, nic nie może mnie już wkurwić.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
21 marca 2023 15:16

No dobrze. Jeszcze z 5 lat temu były premię za wymianę pieca węglowego na piec gazowy. Poszła na to kasa podatników oraz właścicieli a tu niespodzianka.  Piec gazowy już nie jest eko i trendy. Szaleńcy z KE wprowadzają teraz zakaz montażu takich pieców od 2027 roku w nowych budynkach, a od 2030 także w tych modernizowanych.

Jaką ma więc Pan pewność, że za 10 lat pompy ciepła nie staną się de passe a panele zostaną opodatkowane tak, że nastąpi ich masowy demontaż?

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
21 marca 2023 15:37

Wieje nie wieje, i jak na tym oprzeć gospodarkę? Święci nie świeci. Jeszcze gorzej bo w cyklu rocznym padaka. Tak więc ja poczekam na fuzję zagryzając raz węglem raz uranem.

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @Jacek-Jarecki
21 marca 2023 16:05

Najważniejsze niemieckie organizacje przemysłowe wskazywaly na ogromną energochłonność tzw "ekologicznych" technologii. Jednakże wobec ideologicznych argumentów których funkcja polegała na tym, by potwierdzać przyjętą strategię rozwoju państwa w oparciu o tanie węglowodory z Rosji, nikt nie zważał na rzeczowe analizy. Podobnie miała się zresztą rzecz w przypadku COVIDU. Rzeczowa analiza zespołu federalnego MSW wskazująca na brak merytorycznych podstaw do wprowadzenia lockdownu i polityki "zero kontaktu" została skompromitowana przez czynnowników z Der Spiegla. 

zaloguj się by móc komentować

klon @Jacek-Jarecki
21 marca 2023 16:35

<<<Dlatego przekierowuje się sferę decyzyjną w ręce organów niewybieralnych w procesie demokratycznym>>>

Najbardziej obstawiam na "Wolne sądy"!  W krajach EU wzrasta "moc sprawczą" TSUE. 

W Stanach już od dawna proces ten osiągnął wysoki stopień zaawansowania. Wyroki ichniejszegi SN wielokrotnie zmieniały "znaczenia" zapisów konstytucji. 

 

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @IanThomas 21 marca 2023 16:05
21 marca 2023 16:40

Właśnie, ile zarobiła cała rodzina von der L.... na wirusie-celebrycie?

Po to tworzy się ideologię i wprowadza rozwiązania oparte na przymusie, aby prymusi, których nie znamy tak do końca mogli się cieszyć strumieniem spływającej nieustannie kasy.

zaloguj się by móc komentować

zkr @kskiba19 21 marca 2023 15:37
21 marca 2023 17:09

> Wieje nie wieje, i jak na tym oprzeć gospodarkę?

Mozna sprobowac rozwiazania hybrydowe, na przyklad wiatraki z napedem weglowym :D

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @zkr 21 marca 2023 17:09
21 marca 2023 17:10

No tak to właśnie działa. Wiatraki są a że stale wiatr nie wieje to węglowa elektrownia i tak musi pracować

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @kskiba19 21 marca 2023 17:10
21 marca 2023 17:12

Jest jeszcze czynnik potrzebnej powierzchni jako że OZE zasadniczo poza rzekami jest bardzo rozproszone

zaloguj się by móc komentować

zkr @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
21 marca 2023 17:17

> Ot chociażby sławetne łopaty demontowanych wiatraków, co to miały "na tysiąclecia" zaśmiecać planetę, można już rozpuścić w znanych od dawna odczynnikach i powtórnie wykorzystać

To tam na razie jest w fazie rozwoju. Zobaczymy jak Vestats sobie poradzi.

How can companies recycle wind turbine blades?

Artykul z Chemical & Engineering News z sierpnia zeszlego roku.

Na razie tak to wyglada:

zaloguj się by móc komentować

zkr @kskiba19 21 marca 2023 17:10
21 marca 2023 17:18

> węglowa elektrownia i tak musi pracować

malo osob to rozumie

P.S. albo atomowka

zaloguj się by móc komentować

zkr @Jacek-Jarecki
21 marca 2023 18:09

Greta doktorem honoris causa Uniwersytetu Helsinskiego?

Thirty new honorary doctorates to be conferred in the Conferment Jubilee

Na wniosek...  Wydzialu Teologii:

"Faculty of Theology to confer eight honorary doctorates on 9 June 2023"

zaloguj się by móc komentować

Paris @ewa-rembikowska 21 marca 2023 15:16
21 marca 2023 19:13

To  bylo  juz  ,,przewidywane,,...

...  i  o  tym  tez  sie  czytalo  i  mowilo,...  tylko,  ze  te  ,,nasze  PASTUCHY  i  BARANY,,  zarazem  -  wlacznie  z  MOTLOCHEM  merdialnym  -  woleli  wykonywac  ,,dErektywy,,  DEBILI  z  Brukseli  i  pApowac  zaburzona  Grecie,...  zamiast  sluchac  sp.  Szyszko  !!!

I  tak  jest  do  dzisiaj...  i  jeszcze  PLOTO,  ze  tego  ,,nie  da  sie  cofnoNc,,  !!!

 

zaloguj się by móc komentować


Nova @ewa-rembikowska 21 marca 2023 15:16
21 marca 2023 19:29

Jakimi szaleńcami są politycy polscy godzący się na ten szwindel eko klimatyczny? Rozumiem że podczas wojny, będą walczyć czołgi ładowane na prąd co 300 km.... 

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @Jacek-Jarecki 21 marca 2023 14:41
21 marca 2023 20:01

Ja tak - dla ilustracji - chciałbym tylko przypomnieć jak to niejaki Hitler w latch 30-tych obiecywał, że za 40 lat każdy Niemiec będzie jeździł autem (co zresztą sprawdziło się, a u nas w tym samym czasie było marzeniem ściętej glowy). To pokazuje, jak "szybko" rozwijała się motoryzacja. Nie wiem czy energetyka oparta na OZE nie rozwija się szybciej.

A do motoryzacji też trzeba było przez długi czas doplacać - tylko formy i płatnicy byli inni. A do kompterów, co to teraz każdy trzyma w garści komputer, o możliwościach którego kilkadziesiąt lat temu nawet pomarzyć nie było można, bo nikt nie przypuszczal, że tak można? Dopłacanie też było. Przykład znany mi z autopsji: pierwszy minikomputer, na jakim mogłem w 1974 roku popracować (raczej pobawić) to był HP 2100A za 20 tysięcy USD. Maszyna była jak się patrzy - miała tzw. teletype z dziurkarką i czytnikiem taśmy papierowej i "aż" 16 kilobajtów pamieci operacyjnej, oczywiście ferrytowej. Zadnej innej pamięci zresztą nie posiadała. No i ci "naciągacze" jednak doprowadzili do masowej komputeryzacji (i informatyzacji) nawet różne zadupia w czarnej Afryce. gdzie wlaśnie obmyślają sposoby,jak za  pomocą smartfonów szkolić niepiśmiennych rolnikow z bardziej wydajnych metod uprawy roli, w ich "lokalnym" języku zresztą, żadnym tam francuskim, czy angielskim.

Oburzanie się więc na doplaty do OZE, zresztą chyba już kompletnie nieaktualne (jeśli nie liczyc drogich na razie samochodów elektrycznych), dowodzi braku pamięci jak "drzewiej" bywało. Wszystkie zresztą "nowinki" były na początku drogie (czytaj ściągały doplaty). Oburzać to można się - oczywiście - na durną politykę Eurokołchozu, czego jednak absolutnie nie należy utożsamiać z technicznym trendem, nieubłaganie zmierzającym do obranego, jedynie zresztą słusznego celu. Przypomnieć tu można stare powiedzonko, że każdy naród (w tej liczbie ten "europejski") ma taki rząd, na jaki zasluguje. I jeszcze jedną celną uwagę gdzieś wyczytałem na utyskiwania, że "czecia rp" ani myśli realizować obietnice w składane w sprawie reprywatyzacji i zwrotu mienia spadkobiercom. Otóż rada była taka: musialbyś waść wypowiedzieć WOJNĘ tej "czeciej rp", no i ją wygrać!

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @kskiba19 21 marca 2023 17:10
21 marca 2023 20:06

Aleś waszmość "obryty" w temacie, że ho ho.

zaloguj się by móc komentować

Zdzislaw @ewa-rembikowska 21 marca 2023 15:16
21 marca 2023 20:20

Spokojnie. W tym  "szaleństwie" - nawet w wydaniu "eurokołchozowym" - jest znacznie więcej logiki, niż się wydaje. A tak na marginesie świat się "elektryfikuje" (tradycyjnie, węglowo) już ponad 100 lat i nadal nie jest zelektryfikowany. Czarna Afryka dopiero teraz może korzystać z dobrodziejstwa elektryfikacji właśnie dzięki OZE (bo "drutu" z prądem nie tylko, że nie doprowadzili, ale się na to nawet nie zanosi). Nawet lwy odpędzają od swego bydła elektrycznymi lampami (nakumulatorowymi oczywiście) i nie muszą wydawać sporych kwot na naftę do lamp imć pana Lukasiewicza. No i wszyscy mają komórki i mają je gdzie/czym ładować. A dzieci po zmroku mogą odrobić lekcje jeśli za dnia czasu braknie. A Afryka (i Chiny) rwie sie do nauki. Nie to co na zgniłym Zachodzie (i u nas też).

zaloguj się by móc komentować

Paris @Nova 21 marca 2023 19:29
21 marca 2023 20:38

Tylko  KAFTANY...

...  i  do  TWOREK,...  a  zaraz  potem  CELA+  i  PRZEPADEK  MIENIA  w  calosci  !!!

zaloguj się by móc komentować

zkr @Nova 21 marca 2023 19:29
21 marca 2023 20:43

To znaczy jesli chodzi o fotowoltaike to to ma przyszlosc.
Na uczelniach, w skali laboratoryjnej,  juz maja ogniwa tysiackrotnie bardziej wydajne:

Solar cells: Layer of three crystals produces a thousand times more power

Ale wiatraki to jest dla mnie obled.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @Zdzislaw 21 marca 2023 20:20
21 marca 2023 21:00

Powiem tak: postęp techniczny jest ok, ale pod warunkiem, że nie jest narzędziem w rękach fałszywych ideologów, którzy chcą odwracać bieg rzek, oduczać ludzi jedzenia mięsa i zawsze muszą mieć jakiegoś wroga, na którego będą posyłać prosty lud miast i wsi.

zaloguj się by móc komentować

zkr @ewa-rembikowska 21 marca 2023 21:00
21 marca 2023 21:02

> że nie jest narzędziem w rękach fałszywych ideologów

od 9 czerwca tego roku: teologow ;)

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @Zdzislaw 21 marca 2023 20:06
22 marca 2023 01:49

Temat OZE i jego efektywności jest stary jak świat. Tu nie miejsce na elaboraty na ten temat. Natomiast porównywanie OZE do rozwoju motoryzacji i IT jest nieuprawnione. Podstawowy problem z OZE to jego rozproszenie. Lokalnie czy globalnie poza wielkimi tamami, dopóki tam płynie woda, bo z tym też bywa różnie, nie są to źródła energii na których można oprzeć funkcjonowanie cywilizacji. Ilość energii jaka można uzyskać z danej powierzchni, objętości, jest ogórnie ograniczona środowiskowo.

Niemniej każdemu co jego.

Problemy z ciągłym dostarczaniem wymaganych ilości energii na obszarach programowo stawiających na fotoowltaike czy energię wiatrowa trochę dają do myślenia. Ciekawe ile kosztują  tzw black out w niemmieckim landzie albo Kalifornii.

Ja nie twierdzę, że OZE to samo zło. TYLKO OZE to samo zło.

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @zkr 21 marca 2023 20:43
22 marca 2023 01:59

Co to znaczy 1000 razy bardziej wydajne? Jeśli obecnie wydajność fotoogniw to ponad 20% to mogą być niecałe 5 razy bardziej wydajne. Fotoogniwo nie dostarczy więcej energii niż dostarczy na jego powierzchnię promieniowanie słoneczne.

W zalinkowanym artykule zawarta jest informacja że udało sie 1000-krotnie zwiększyć efekt ferroelektrycznych kryszytałów, który oryginalnie jest bardzo mały. Więc sednem badań nie jest niezwykłe zwiększenie wydajności obecnych fotoogniw, a poszukiwanie innych materiałów fotowoltaicznych niż obecnie powszechnie używane.

zaloguj się by móc komentować

kskiba19 @zkr 21 marca 2023 18:09
22 marca 2023 02:05

To protestancka "teologia". To jak różnica między krzesłem a krzesłem elektrycznym.

zaloguj się by móc komentować

zkr @kskiba19 22 marca 2023 01:59
22 marca 2023 10:17

> Więc sednem badań nie jest niezwykłe zwiększenie wydajności obecnych fotoogniw, a poszukiwanie innych materiałów fotowoltaicznych niż obecnie powszechnie używane.

No tak, niezbyt precyzyjnie napisalem - nie chodzi zwiększenie wydajności obecnych fotoogniw a poszukiwanie materialow, ktore beda znacznie wydajniejszymi zamiennikami (np. fotoogniwa ktore nie sa oparte o zlacze p-n)

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @Zdzislaw 21 marca 2023 20:01
22 marca 2023 10:48

Zgoda , trzeba iść z falą rozwoju. Ale proszę zauważyć , że jest to wszystko "podłączone " do jednoczesnego zobowiązania do drastycznej redukcji emisji CO2.  To powoduje, że tkzw.  gospodarki wschodzące ( do których osobiście nadal zaliczam Polskę)  transferują opłaty emisyjne do wysoko rozwiniętych. Jest to moim zdaniem idealny sposób na zachowanie dotychczasowego statusu państw " rozwiniętych"

Dlatego w tym kontekście  procesów niedemokratycznych  ale  politycznych  opisał ten proces autor tekstu 

zaloguj się by móc komentować

atelin @z-daleka 22 marca 2023 10:48
22 marca 2023 11:11

A jaka jest różnica między procesem niedemokratycznym a politycznym? Tak tylko, kolega pyta.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @zkr 21 marca 2023 20:43
22 marca 2023 11:20

Jeżeli w czerwcu w moim rejonie Direct Normal irradiation kWh/m2 wynosi 182  i sprawność obecną paneli przyjmiemy 20%  - otrzymuję z m2 ok 3,6kWh energii.

Czy wyobraża sobie Pan otrzymywanie 1000 razy więcej ennergii  z m2 czyli 3,6 MWh ?

(0,36kWh z 1cm2)

Przecież to w warunkach normalnej eksploatacji jest nonsensem.

Jeżeli coś takiego będzie wogóle możliwe to nie w normalnej eksploatacji i jeszcze długo, długo nie.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @szarakomorka 22 marca 2023 11:20
22 marca 2023 11:22

Może to być jakieś rozwiązanie dla wykorzystania energii rozproszonej przy dniach pozbawinych słońca.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @szarakomorka 22 marca 2023 11:20
22 marca 2023 11:26

A powyżej tego 182kWh/m2 nie podskoczy!.

zaloguj się by móc komentować

zkr @szarakomorka 22 marca 2023 11:20
22 marca 2023 12:52

Skrot myslowy (tak to jest gdy sie na szybko pisze komentarze w pracy ;) )
Nie chodzi o zwiekszenie wydajnosci paneli opartych na krzemie.
Byly wspomniane w jednym komentarzu perowskity. Publikacja wskazuje, ze w warunkach laboratoryjnych jest mozliwe istotne zwiekszenie ogniw je wykorzystujacych. Ogniwa oparte na nich maja sprawnosc powyzej 20%. Dla ukladow tandemowych/hybrydowych (perowskity + na przyklad warstwy organiczne) przewiduje sie przekroczenie 30%. Problemem jest stabilnosc takich ogniw ale to tylko kwestia czasu opanowanie technologii. Zaleta ogniw opartych na perowskitach jest to, ze sa to lekkie, elastyczne, cienkowarstwowe uklady ktore mozna by wykorzystac w ramach tzw. fotowoltaiki zintegrowanej z budynkiem. Czasy ciezkich paneli montowanych na specjalnych stelazach sie skoncza.

zaloguj się by móc komentować

z-daleka @atelin 22 marca 2023 11:11
22 marca 2023 13:02

.. proszę jeszcze raz uważnie przeczytać..znaczy polityczny w tym przypadku niedemokratyczny.

zaloguj się by móc komentować

olo @ewa-rembikowska 21 marca 2023 15:16
22 marca 2023 18:54

5 lat temu mowiono, ze paliwa kopalne (takze gaz) beda passe

przy obecnych cenach energii, lepiej(?) sie zastanowic kiedy owa pompa sie kosztowo zwroci

zaloguj się by móc komentować

McGregor @Zdzislaw 21 marca 2023 13:33
24 marca 2023 00:01

Czy ty biedny człowieku mógłbyś napisać coś na temat, o którym masz jakiekolwiek pojęcie?

zaloguj się by móc komentować

chlor @szarakomorka 22 marca 2023 11:20
24 marca 2023 14:33

"Jeżeli w czerwcu w moim rejonie Direct Normal irradiation kWh/m2 wynosi 182  i sprawność obecną paneli przyjmiemy 20%  - otrzymuję z m2 ok 3,6kWh energii".

Dane absurdalne.

Przypominam że całkowita (promieniowanie widzialne plus reszta) energiia promieniowania słońca wynosi 1,36 kW na metr kwadratowy powierzchni ustawionej prostopadle. Realnie po przebyciu atmosfery ziemskiej przyjmuje się 1kW/metr kwadrat. Taka energia pada w lecie na idealnie ustawiony fotopanel przy bezchmurnym niebie. Taką wartosć przyjmują firmy produkujące fotopanele do kontrolowania swoich wyrobów. Służa do tego specjalne lampy.

Rzeczywista średnia osiągalna (czyli po uśrednieniu z całego roku i pory doby) moc ogniwa słonecznego w polskich warunkach klimatycznych wynosi max. 25 Wat z metra kwadratowego fotopanela. Taką moc osiągalną przyjęto w projekcie zawodowej  farmy fotowoltaicznej który sprawdzałem. Moim zdaniem nawet te 25 Wat jest zawyżone..

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować