-

Jacek-Jarecki

Brzydki aneks do pokojowego jojczenia pana Wosia

Złośliwie dałem taki tytuł, choć praktycznie zgadzam się z tekstem pana Wosia. Tyle tylko, że autor radośnie zakłada, że ktoś się tym przejmie. Łańcuchy dostaw, ceny, giełdy, jakieś indeksy, gry geopolityczne... Rzecz w tym, że Europa podpisała akt poddania się najzwyklejszym w świecie szaleńcom. Całe to pieprzenie o zielonej energii oparte jest na prostej zasadzie, że zanim gruby schudnie, to chudy zdechnie. W założeniu to my jesteśmy tym chudy. Oczywiście kalkulacje szaleńców są niewiele warte i gruby walnie w kalendarz pierwszy, bo nie są to czasy dobre dla słabo uzbrojonych grubasów. 

Nadchodzi czas horrendalnie drogiej energii, albo jej częściowego braku. Podobnie z paliwami, ale to w sumie też energia. Tu nie mam miejsca na abstrakcyjne rozważania. Najpierw trzeba odpowiedzieć na pytanie, ile procent zmniejszenia dostaw surowców energetycznych wytrzyma gospodarka i cała struktura państwa/państw. Jeszcze rzecz upraszczając: Kiedy zabraknie żarcia? O nadchodzącej drożyźnie w ogóle nie wspominam, bo tu nie ma o czym gadać. Jak sądzicie, jak daleko jest człowiek współczesny, świetnie uposażony, zajmujący się takimi ważnymi sprawami, że ho ho, od awantury w kilometrowej kolejce po miskę darmowej zupy? Jak daleko jest od przemykania chyłkiem ciemnymi ulicami, wśród wrzasków rabujących domy band? 

Na pewno bliżej niż sto czy dwieście lat temu. Ile jest pracy bez energii? Ile takich zajęć przynoszących chleb? Jaka wedle władzy będzie i jest gradacja ważności potrzeb? I już nie ma jak za komuny, czy w wojennych czasach rezerwuaru żarcia poza granicami miast, a to co jest poza przemysłową produkcją nie wystarczy żeby was nakarmić. Sami zaś nie umiecie nic, no chyba. że ktoś się naoglądał telewizyjnych bzdur, jak przeżyć w dziczy. Wtedy uważa, że to nic strasznego i tak sobie wesoło, dziarsko skona. Przesadzam? Jasne, bo tego nie widać, bo o tym się nie mówi i do końca nie będzie mówiło. Z drugiej zaś strony, czy nie z powodów ideologicznych miliony umarły z głodu w ubiegłym wieku na Ukrainie. Czego jak czego, ale żarcia tam nie brakowało, aż tu nagle głód, do wykopywania i zjadania trupów włącznie. No, ale komunizm przetrwał i zakwitł. Prawda o tym celu, co to środki uświęca.

Najgorsze, że nadciągający kryzys w ogóle nie jest konieczny, nie wynika z niczego poza chęcią zidiociałych medialnie społeczeństw, by sobie sprowadzić go na łeb. I tak będzie dalej, będziemy brnąć w nieszczęście, bo jesteśmy mili oraz grzeczni. W naszych głowach nigdy nie narodzi się myśl, że należy bronić się przed szaleńcami i ideologami szaleństwa, nie gadaniem przecież, nie wytykaniem głupoty, błędów logicznych, a normalnie, poetycko rzecz ujmując ogniem i mieczem. Nawet sama myśl o podobnym oporze wydaje nam się wstrętna. Użycie brutalnych słów i obrazów takich, jak powyżej też jest wstrętne i okropne. A na koniec, obym nie doczekał, lud kwiatami powita wyzwoleńczą Armię Czerwoną, bo taka jest już człowiecza natura, że chce żyć. Duszyczka chce dźwigać swojego trupa, a ideologia karmi tylko ideologów.

 

https://www.salon24.pl/newsroom/1169221,zielona-rewolucja-zaczyna-bolec

 

 



tagi:

Jacek-Jarecki
29 września 2021 10:30
21     2329    12 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

gabriel-maciejewski @Jacek-Jarecki
29 września 2021 10:50

Sprawy mają się tak: nie możemy wyjść z Unii, a na pewno nie teraz, rząd musi więc rżnąć głupa i udawać, że nie widzi co się dzieje. Dzieje sie zaś to, że zachodnie połacie kraju mają być energetycznie uzależnione od Czech i Niemiec. Od ich jak najbardziej śmierdzącego i psującego planetę węgla. Jedyne co rząd polski wymyślił to zakup reaktorów od Amerykanów. To jest decyzja polityczna, która podjęta została z intencją, że na amerykańskie reaktory Niemiec warczał nie będzie, a Czech w ogóle uda, że ich nie widzi, albo sam poleci kupić. Żadnej zielonej rewolucji nie będzie, bo zostanie odwołana po jednej kadencji obecnego kanclerza Niemiec. Jeśli miałbym przesadzać i fantazjować powiedziałbym raczej, że GB wywoła wojnę na granicy polsko-białoruskiej, żeby ze zrujnowanego kraju ściągnąć do siebie masy tanich pracowników. 

zaloguj się by móc komentować

Alrus @Jacek-Jarecki
29 września 2021 11:03

"należy bronić się przed szaleńcami i ideologami szaleństwa, nie gadaniem przecież, nie wytykaniem głupoty, błędów logicznych, a normalnie, poetycko rzecz ujmując ogniem i mieczem. "

"Na początku było słowo." I dalej tak jest, od gadania rzecz się zaczyna. Im większe społeczeństwo, tym więcej wymaga zabiegów "rozruchowych". 

 

zaloguj się by móc komentować

Alrus @gabriel-maciejewski 29 września 2021 10:50
29 września 2021 11:05

Nic dodać, nic ująć, ale to rozpoznanie. Coś o lekarstwie?

zaloguj się by móc komentować


dziadek-gpgpu @Jacek-Jarecki
29 września 2021 11:19

"... Całe to pieprzenie o zielonej energii oparte jest na prostej zasadzie, że zanim gruby schudnie, to chudy zdechnie. W założeniu to my jesteśmy tym chudy. Oczywiście kalkulacje szaleńców są niewiele warte i gruby walnie w kalendarz pierwszy, bo nie są to czasy dobre dla słabo uzbrojonych grubasów.  ..." - nie tylo dzisiaj czasy dla grubasów są złe. W kacetach chudzielcy jakoś sobie lepiej radzili, to po pierwsze. A po drugie, już Szekspir pisał "strzeż się chudzielców".

zaloguj się by móc komentować

tadman @gabriel-maciejewski 29 września 2021 10:50
29 września 2021 11:30

Szacunki donoszą, że obecnie w GB brak około 100 tys. kierowców ciężarówek = braki w zaopatrzeniu w żywność i benzynę oraz olej napędowy.

zaloguj się by móc komentować

IanThomas @tadman 29 września 2021 11:30
29 września 2021 11:51

Te braki kierowców to są głównie z tego powodu, że tamtejszy system zdrowia masowo wysyła ludzi na kwarantanne. Po prostu: dostajesz sms-a lub infor na appce, że miałeś kontakt z covidiwcem i idziesz na 10 dni do domu. Państwo płaci ci w tym czasie 80% pensji, więc do roboty nie ma się co śpieszyć.

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @gabriel-maciejewski 29 września 2021 10:50
29 września 2021 11:54

Dlatego  nie ich planów się boję, bo w rzeczy samej są to plany dość gówniane, ale jest tu tyle zmiennych, że to może paść bezplanowo i nagle, powiedzmy z miesiąca na miesiąc, w formie kumulujących się mini kryzysów z maksi następstwami. To nawet modne w warstwie językowej jako upadek hybrydowy, bo teraz wszystko jest, panie, hybrydowe.

zaloguj się by móc komentować

dziadek-gpgpu @IanThomas 29 września 2021 11:51
29 września 2021 11:59

W jakim celu trzymaja tych ludzi na kwarantannie? W trosce o zdrowie, czy jednak raczej aby przerwać łańcuchy dostaw?

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @tadman 29 września 2021 11:30
29 września 2021 12:01

Kto uwierzy że im z dnia na dzień zabrakło 100 tysięcy kierowców?

zaloguj się by móc komentować

tadman @ewa-rembikowska 29 września 2021 12:01
29 września 2021 12:21

Tak, coś kręcą, bo ponoć po brexicie wyjechało 25 tys. kierowców, a braki w zaopatrzeniu w benzynęmają rozwiązać wojskowi kierowcy w liczbie 150. Spory rozrzut.

zaloguj się by móc komentować

ewa-rembikowska @tadman 29 września 2021 12:21
29 września 2021 12:34

Barrdziej chyba chodzi o wymuszenie czegoś przez przerwanie łańcucha dostaw jak o ten rzekomy brak kierowców.

Jak widać w każdym państwie ćwiczony jest inny scenariusz, albo element globalnego scenariusza.

zaloguj się by móc komentować

szarakomorka @Jacek-Jarecki
29 września 2021 13:15

Co najbardziej lubię na SN?

To, że jak wstanę rano i pomyślę o tym bajzlu jaki w głowach ludzi robią wszyscy od politykow przez media, naukowców i tych nawiedzonych myślacych inaczej zastanawiam się ( to dzisiaj) ile jeszcze ludzie wytrzymają zanim zaczną skakać sobie do gardeł i to nie tylko z gołymi rękami

- a tutaj mam jak na zawołanie notkę.

Plus.

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @ewa-rembikowska 29 września 2021 12:34
29 września 2021 13:38

Na to wygląda, ale chyba prymusem w tych zapasach ze społeczeństwem jest Australia.

zaloguj się by móc komentować

Arte @tadman 29 września 2021 13:38
29 września 2021 14:40

To nadal pod zarządem korony. Mnie jakiś czas temu zdumiało, podczas dyskusji na temat komfortu osiedleń gdzieś w świecie, że ludzie zamieszkujacy tereny pod "opieką" KRÓLOWEJ, ale poza wyspą główną, potrzebują wizy wjazdowej. Tak, że selekcja zaczyna się u nich od poddanych.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @Jacek-Jarecki
29 września 2021 16:35

Sprawdzianem będzie przetrwanie najbliższej zimy. Na razie z powodu kosmicznych cen gazu ziemnego amerykański i norweski producent nawozów azotowych (i zarazem amoniaku, który jest w procesie technologicznym - półfabrykatem) - zamknęli zakłady w Wielkiej Brytanii. Problem polega na tym, że produktem ubocznym amoniaku jest CO2  i jego forma stała czyli tzw. "suchy lód" służący do schładzania. No i nie ma już suchego lodu i CO2 i rzeźnie oraz działy mięsne supermarketów biją na alarm, że może nie być kotletów. I żadnego mięsa.

W Polsce cała energetyka stoi na węglu kamiennym i brunatnym. Przynajmniej tak było do niedawna. Nie wiem, czy jakakolwiek elektrownia w Polsce już pracuje na gazie ziemnym. Więc teoretycznie jesteśmy niezależni.

Gaz w Polsce ma zastosowanie do produkcji nawozów azotowych i do grzania/gotowania w gospodarstwach domowych. PGNiG twierdzi, że ma zbiorniki gazu zapełnione na 90% do chwili obecnej.
Tymczasem w Niemczech, które jakoby mają uprzywilejowaną cenę od Ruskich (bo kontraktowa - ok. 290 USD za 1000 m3), mają zbiorniki zapełnione tylko  w 65% a niektóre (jak koło Leipzig) zaledwie w 5%.  Bilans Niemcom się sypie, bowiem Rosja jako dostawca podobno ma techniczny problem z przesyłem gazu.  Jakieś urządzenia przesyłowo-magazynowe na polach gazowych w Nowym Urengoj w Zachodniej Syberii - paliły się brzydko w sierpniu tego roku.
No i Holendrzy zaprzestają wydobycia gazu ziemnego a "wielka nadzieja białych i Grety Thunberg" czyli wiatrowe farmy - stały nieczynne tego roku - bo WIATRU NIE BYŁO.  No nie było i już. Podobno były też problemy z fotowoltaiką ale nie wiem jakie.  I nikt nie zagwarantuje, że wiatr pojawi się w przyszłym roku. W każdym razie w czasie mrozów farmy wiatrowe NIE działają z całą pewnością.

W każdym razie, jak widać i słychać - zielonych w Polsce i Niemczech - nie widać i nie słychać. Połowa gospodarstw domowych Niemiec jest na gazie z Rosji. Będzie zimno i może być głodno.

Nam zwyczajowo Ruscy obcięli dostawy w stosunku do wielkości kontraktowych o 45%.

Największą przenikliwością wykazał się Ojciec Dyrektor, który  zdążył podłączyć ogrzewanie z gorących odwiertów wodnych. Inni też mogli, ale co się mieli słuchać jakiegoś klechy. 

Będzie to bardzo, bardzo ciekawa zima. No i pozostaje kwestia, czy lista 13 kopalń, które minister Naimski przeznaczył do zamknięcia do roku 2050 (ale raczej szybciej niż wolniej) - jest w obliczu powyższych  ciekawych zwrotów akcji - jeszcze aktualna. Oczywiście UE podkręciło ceny energii przez podwyżkę opłat za tzw. wykup praw do emisji CO2 (co jest przekrętem i samobójstwem tysiąclecia).

Pytanie, czy Europa swoje dotychczasowe szaleństwo energetyczne tej zimy - przetrzyma.

Nam zostają kozy i chrust w lesie. Damy radę. A ekologów będzie się szczuć psami.

zaloguj się by móc komentować

DYNAQ @pink-panther 29 września 2021 16:35
29 września 2021 20:10

Nijak nie mogę się dowiedzieć na co konkretnie  jest wydawany szmal za wykup praw do emisji co2. Walka z klimatem brzmi nieźle,ale co to znaczy ?

zaloguj się by móc komentować

Nova @pink-panther 29 września 2021 16:35
29 września 2021 22:16

Fotowoltanika w ekstremalnych temperaturach ( poniżej chyba _23 stopni i powej 35 + ) też siada. Teksas się o tym zeszłej zimy przekonał. Jak z powodu wzrostu cen energii i praw do emicji CO2 nagle wszyscy będą świecić lampami naftowymi i żywić się tylko czerstwym chlebem to tego nie wytrzyma żaden rząd-w tym nasz. I wtedy żadna propaganda i wynurzenia Glapińskiego z NBP nie przykryje. Mnie zastanawia to bezwolne oddawanie wszystkich sfer życia ekonomicznego pod dyktando UE. Rząd polski działa jak by się czegoś bardzo bał ze strony Niemiec lub jak by mieli mocne kwity na tzw. naszych.  Pozdrawiam.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Nova 29 września 2021 22:16
29 września 2021 22:36

To jest bardzo trudne: rząd (taki jaki widzimi) polski czy Polski ?

zaloguj się by móc komentować


Magazynier @gabriel-maciejewski 29 września 2021 10:50
1 października 2021 11:57

Trzeba by poszperć w BBC i brytyjskich mediach żeby wydedukować co oni planują względem granicy białoruskiej. Tak mi się zdaje że to by było w tekstach o Ukrainie i Moskwie, tam mają w końcu interesy. Tym się powinien zająć Błaszczak z Kamińskim i min. Rau'em (co ciekawe po mołdawsku/wołosku Rau znaczy zły: Mihnea I Zły, rum. Mihnea cel Rău; zm. 1510). Ale ja taż poszukam. 

Ciekawe czy jakieś tropy da się wyczytać z bredzenia rolnikom dr B?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować