-

Jacek-Jarecki

Artykuły użytkownika

O homoseksualistach i nie tylko

Człowiek z natury rzeczy jest wielowymiarowy i należy do wielu zbiorów, które w punkcie centralnym, tam gdzie się przecinają, ukazują jego pełnię. Tymczasem media i kultura popularna ze wszystkich sił starają się z człowieka zrobić coś w rodzaju płaskiej wycinanki, którą można przesuwać po osi czasu i wydarzeń. Aby osiągnąć cel, a mogąc tylko pośrednio ingerować w samoświadomość, pilnie starają się byśmy tak właśnie postrzegali bliźnich.

Z pomocą spieszą w tym odczłowieczającym dziele liderzy środowisk, którym ze względu na powodzenie i zasobność materialną wydaje się, że są poza zasięgiem reperkusji, które mogą spaść na ludzi, których przewodnikami sami się uczynili. To w sumie problem typowości, który w wersji literackiej wyśmiewał już Marek Hłasko. I popatrzcie; socrealizm zaginął, ...

Jacek-Jarecki
21 marca 2019 08:21

47     3903    11

Tak pan sądzi, panie Netanjahu?

Ustawiczne przepychanki dyplomatyczne z Żydami na podłożu historycznym stają się powoli nudną rutyną. Po wielu latach dziwacznych uników i pokłonów przynajmniej wreszcie oficjalnie wiadomo, że chodzi o forsę. A skoro tak, to problem jest poważny, ponieważ roszczenia nie zostaną nigdy zaspokojone, no chyba, że starszy brat Izraela zdusi nas swoją potęgą i zapłacimy kontrybucję od głowy, okna czy komina. Na to też oczywiście się nie zanosi, ale uporczywe, namolne ględzenie może trwać w najlepsze, aż przykrość złość i gniew całkowicie zdominują przestrzeń publiczną.

Nie ma tu powiem miejsca na półśrodki, ani mityczne zadowolenie obydwu stron. Każde ustępstwo zrodzi kolejne żądania, zgodnie ze wschodnim rozumieniem polityki. Nie ma w niej czegoś takiego jak trwałe pojednanie. Ręka wyciągni ...

Jacek-Jarecki
17 lutego 2019 09:38

6     1964    7

Uwagi drobne na kanwie porannej lektury serwisu gazeta.pl

Świat jest trudny. Wczoraj bomba atomowa, a dzisiaj na pierwszej stronie serwisu gazeta.pl najciekawiej zapowiada się tekst „Iwona z Łomży nagle zaczęła mówić płynnie po angielsku. Wystarczyło”. Wczorajszy dzień w polityce był w ogóle bardzo zabawny. Sensacja roku, której sensacyjność trzeba tłumaczyć zdumionym odbiorcom, wyrażając przy tym jawne niezadowolenie z ich ciemnoty. Sądzę, że zabrakło odrobiny poezji. Znalazłem ją o dziwo w dziale ekonomicznym Gazety. Jakby tego było mało jej autorem jest Niemiec, barwnie opisujący pokojową polską ekspansję na wschodnich rubieżach swojego potężnego państwa. To po prostu piękne:

„"W pewien zimny deszczowy wieczór po pracy, podczas gdy polski rząd stale oddala się od Europy, polska rodzina z zachodniej części kraju wypoczywa w swoim jasnym wsc ...

Jacek-Jarecki
16 lutego 2019 09:08

10     1679    5

Uwagi drobne z dni wzmożenia ponad podziałami

Przez wiele lat czciłem Lecha Wałęsę jako najwybitniejszego w Polsce kabotyna i zafiksowanego na sobie emocjonalnego zaburzeńca, ale widzę, że Juras Owsiaka w kilka dni znacznie go przewyższył. Doceniam i gratuluję fanom, czekając niecierpliwie na skuteczny kontratak naszego pokojowego noblisty.

xxx

Kapitalny jest koncept, żeby zebrane do kupy przy medialnym kotle partie opozycyjne prowadziły zbliżające się kampanie wyborcze na granicy histerii, na dodatek przy użyciu całego wachlarza szantaży i szantażyków moralnych. To jest właśnie to, czego z utęsknieniem oczekują wyborcy. Najprzyjemniejszym bowiem dla każdego obserwatora jest widok bachora, który z wrzaskiem rzuca się na podłogę w sklepie, żeby na mamie wymusić zakup batonika.

xxx

Kłamstwo jest wyjątkowo łapczywe. Wystarczy, że z p ...

Jacek-Jarecki
23 stycznia 2019 09:33

38     2574    8

Narracje obowiązujące i obowiązkowe

Narracje, które od lat mają kierować naszymi zachowaniami i generować złość, gniew, pogardę i rechot z potknięć politycznego wroga, dzisiaj skierowano na wzruszenie i żałobę. To żadna nowość, może poza wyjątkowym natężeniem hucpy i zakłamania.

Dziwi mnie, że ci wszyscy spece od propagandy nie wiedzą, że nie ma nic gorszego i bardziej odstręczającego niż przesada. Akurat w tej kwestii przeciętny człowiek ma bardzo dobrze ustawiony zmysł równowagi.

Media mają nas najwyraźniej za statystów grających w filmie, który realizują, na dodatek tak tępych, że zamiast żądać zapłaty sami płacą za udział, co z ich perspektywy jest przejawem skrajnego szaleństwa.

Czasem jest to polityczny thriller, ale najczęściej tani horror. Mamy pokrzykiwać, robić stosowne miny i ogólnie zachowywać się jak tłum pa ...

Jacek-Jarecki
19 stycznia 2019 10:00

9     1469    4

Powitajmy cenzurę chlebem i solą

Cieszcie się ludzie, bo za chwilę będzie pławić się w oceanach mowy ezopowej. Bez wątpienia podniesie to poziom intelektualny zarówno piszących jak i czytających. Nikt nie nazwie tego cenzurą, ale i za komuny nie było żadnej cenzury tylko Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk. Teraz nie grożą nam takie łamańce, ponieważ ewentualny urząd będzie mógł skoncentrować się nad jednym jedynym medium, czyli nad siecią, z której jak wiadomo pochodzi całe zło tego świata.

Okazja jest znakomita i jak powszechnie wiadomo czyni złodzieja. I ten legislacyjny złodziej przyjdzie do was, przy waszej pełnej akceptacji. Kto będzie przeciw, skoro zobaczy tysiąc przykładów ohydnych życzeń śmierci i drugi tysiąc życzeń trwałego kalectwa? Powstaną przepisy, które oczywiście stosowny urzędnik będz ...

Jacek-Jarecki
17 stycznia 2019 07:07

26     2169    8

Polska idealna. Ekologiczna Polska marzeń

Chłopina w ekologicznych łapciach wiedzie przez odwieczną puszczę oszołomionych jej wspaniałą dzikością zagranicznych turystów. Jest nieco przeziębiony i co chwilę smarcze z palca, co zostaje uwiecznione na kartach pamięci a potem pokazywane znajomym dla egzotyki. Jego kontrakt zabrania używania pańskich wynalazków, takich jak chusteczka do nosa.

- A wilki tu są? – pyta przez translator zażywny Japończyk.

- Yyy, yyy, dyć będą panocku za mazowieckim duktem – odpowiada chłopina, który najlepsze lata życia stracił ucząc się na inżyniera, czego teraz żałuje.

- Yyy, yyy, dyć będą szogunie za mazowieckim duktem – tłumaczy prawie doskonały translator. Japończyk z uznaniem kiwa głową i przystaje na chwilę by podziwiać okoliczności przyrody. Widok i zapach lasu tłumi w jego umyśle przykry widok ...

Jacek-Jarecki
10 stycznia 2019 07:41

21     1815    11

Przesławne kompetencje w polityce

I doświadczenie, dodam. Dlatego uważam, że przerabianie posła Andruszkiewicza na Cyfrowego Andruszkiewicza jest błędem, skoro na rynku pracy mamy wielu wybitnie kompetentnych i doświadczonych do obłędu mężów, że wymienię choćby nieco zakurzonego dzisiaj Jurka Urbana. Liberalny wydawca, który odniósł sukces medialny trafiając w gust wielu Polaków, mający przy tym niebagatelne doświadczenie polityczne. Nie jest przy tym w żadnym razie narodowcem, czyli kartę ma czystą. Nie wiem, czy chłopina jest na chodzie, ale założę się z każdym o batona, że gdyby się wystawił do euro parlamentarnych wyborów w naszej pięknej stolicy, to takich neptków jak poseł Andruszkiewicz wciągnąłby nosem, a liberalny elektorat cieszyłby się, że znowu pokazał klerykalnemu PiS-owi środkowy palec.

Rzecz w recenzenta ...

Jacek-Jarecki
5 stycznia 2019 09:14

6     1231    5

Humor nie wieńczy dzieła, czyli plastusiowe okruchy z życia

Niejako w uzupełnieniu wczorajszego tekstu o braku humoru, który został przez czytelników wzięty za pozbawioną konkretów recenzję Szopki Noworocznej, dzisiaj same konkrety. Żeby uniknąć nieporozumień muszę zaznaczyć, że nadal i jeszcze dogłębniej nie obejrzałem tego przedstawienia. Mam jednak nadzieję, że przy pomocy kilku twitterowych cytatów z tak chwalonej przez część komentatorów pani Barbary Pieli wyjaśnię choć jedną z metod, dzięki stosowaniu której zalewają nas fale niegramotnego ponuractwa.

W związku z tym, że poniższy tekst prawie w całości składa się z twitterowych komentarzy autorki Plastusiów, które porwałem bez pytania z twittera muszę wyjaśnić, że zrobiłem tak powodowany troską o dobro publiczne i przekonaniem, że pani Piela odważyła się wreszcie zaprezentować coś, co jes ...

Jacek-Jarecki
3 stycznia 2019 08:18

12     1361    4

Świt żwawych ponuraków

Świetnym pretekstem do powstania tekstu o humorze byłaby recenzja wczorajszej Szopki Noworocznej Marcina Wolskiego i spółki, ale nie mam pięciu lat, by dać się nabrać na oglądanie podobnego przedstawienia. Straciłem okazję wyzłośliwienia się, pozostając przy twitterowych okruchach recenzji pozostawionych w wirtualnej przestrzeni przez ludzi, którzy nie przegapią żadnej okazji by oblać się pąsem absolutnego zawstydzenia. Tyle tylko, że spytałem w Sylwestra autorkę Plastusiów, panią Pielę, czy teksty napisał pan Marcin, a gdy dostałem odpowiedź potwierdzającą moje przypuszczenia bąknąłem, że humor tego autora to poziom zużytej opony. I tyle mojej oceny tego wydarzenia artystycznego.

Jedną z najbardziej uciążliwych cech tak zwanej przestrzeni publicznej jest doprowadzone do absurdu ponura ...

Jacek-Jarecki
2 stycznia 2019 08:48

19     1790    7

Jak Putin rządzi światem

Wszyscy wiedzą, że światem rządzi Rosja, a personalnie pan Putin. Rosjanie rozjeżdżają planetę saniami, nie bacząc na globalne ocieplenie. Trojka rwie, grzywy końskie rozwiane, dzwonki dzwonią, Natasza całuje Igora cała rumiana. A jak już się nacałuje do woli, a na mrozie nie wolno przesadzać, nim Igor napije się wódki i przegryzie słoniną, zaraz odbiera tajny telefon z Kremla i już wie, co trzeba spsocić na świecie, na białym.

Putin w złotej komnacie, na tronie, nóżki wsparłszy dla ogrzania o kark tajnego białego niedźwiedzia, razem z najgenialniejszymi szachistami światowych strategii rozgrywa niekończącą się partię o prymat. Nie strzelają tam tylko pieniste szampany, bo dla zdrowia zarządzono sok buraczany. W tym jednym szczególe światowe media liberalne się mylą.

Tam wybrano prezyd ...

Jacek-Jarecki
16 grudnia 2018 10:40

16     1552    6

Pan Reymont zabiera głos

I błagam, niech nikt nie rzuca na mnie potwarzy, że podlizuję się naszemu Coryllusowi. Poniżej stosowny cytat z autora "Chłopów", który jest fragmentem listu do Kornela Makuszyńskiego:

"Innym wybębniali huczne peany na wszelkie sposoby wynosili po nieba, ja zaś używałem doskonałej obojętności. Jeden Siedlecki upierał się przy mnie i wołał niekiedy pustemu morza brzegowi. A drudzy poklepywali mnie łaskawie, przyznawali niejakie zalety i pobłażliwie się uśmiechali! Cóż, wynosiłem się z "nizin", jak to łaskawie zauważył p.Dębicki, więc mieli jeno dla mnie łaskawą pobłażliwość zarówno młodzi, jak i starzy z wyżyn polskiego głupstwa.

Nie byłem przy tym patentowanym przez żaden uniwersytet idiotą, co już dla rodzimego analfabetyzmu stało się zgoła obrazą, więc jakże "uczeni" mieli się mną za ...

Jacek-Jarecki
14 grudnia 2018 19:29

8     1490    6

Nasza pechowa 13

Niektórych nadal zadziwia fakt, że w ocenie stanu wojennego polskie społeczeństwo jest podzielone, choć wydawałoby się, że każdy, kto ma serce i wątrobę powinien potępić ten bandycki akt stłamszenia społeczeństwa. Są dwa podstawowe powody:

Oczywistą bujdą jest, że społeczeństwo w tak zwanych „czasach Solidarności” było bardziej zjednoczone niż dzisiaj. Owszem, płaskie pod względem dochodów, ale i wtedy podstawą władzy były szerokie beneficja, na dodatek utrwalone przez dziesięciolecia rządów kacapskich namiestników. Dla nich wszystkich stan wojenny był zbawieniem, a w perspektywie okazał się zbawienny nawet dla ich potomków, przenosząc i potęgując korzyści wynikające z nadanego im przez komunę statusu społecznego do czasów współczesnych.

Po drugie ludzie mają skłonność do tworzenia mit ...

Jacek-Jarecki
13 grudnia 2018 08:17

8     1326    7

Trzy uwagi o Ukrainie

Ukraina 1

Wśród spraw dzielących polską opinię publiczną kwestia ukraińska jest najosobliwsza, ponieważ uczestnicy rodzącej się tu i ówdzie dyskusji poddawani są już na wstępie wielokrotnemu szantażowi. Z jednej strony każda krytyczna wobec Ukrainy i jej polityki uwaga jest piętnowana jako prorosyjska, aż do zarzutu płatnej działalności agenturalnej. Z drugiej strony mamy deptanie po grobach pomordowanych na Wołyniu i nie tylko tam przecież, a z trzeciej ponad milion pracujących i uczących się w Polsce Ukraińców. Te wszystkie szantaże na podłożu emocjonalnym powinny się wzajemnie unieważniać, ale gdzież tam. W tym wszystkim Ukraina zachowuje się na wszystkich możliwych poziomach w sposób najgłupszy z możliwych, co przecież nie powinno zniewalać polskiej myśli politycznej. Niestety nawe ...

Jacek-Jarecki
4 grudnia 2018 12:11

55     3190    5

Drobiazgi

Łakomy siada

Śniło mi się dzisiaj, że Wikingowie chcą obalić króla Haralda V i na norweskim tronie posadzić gdańskiego księcia Adamowicza. Ten w blond peruce z warkoczami wrzeszczał o Walhalli. Już w długiej łodzi, z tarczą... Ktoś we mgle szeptał, że Adamowicz to łakomy kąsek.

Wyczynowcy

Liderzy Narodowców, piewcy narodowej krzepy osobliwie wyglądają na ludzi, których sojowe latte zwala z nóg. Są niczym cień Krytyki Politycznej. Podobne miny, fumy i fochy. Najlepsze jest to, że Naród nie lubi Narodowców, czemu daje cierpki wyraz przy okazji wyborów.

Kolekcja

Szwedzi zawsze znajdą powód, by nie oddawać Stefana Michnika. Należało schwytać łotra, zakleić plastrem i wysłać przesyłką kurierską. Tanio i skutecznie. Teraz czeka nas prawnicza opera mydlana i być może zarzut, że Polska z nieja ...

Jacek-Jarecki
3 grudnia 2018 09:38

10     1609    6

Uwagi polityczne i niepolityczne

Niemcy

Dążenie do bycia hegemonem, w dłuższej perspektywie zwykle prowadzi naszych przyjaciół z zachodu na manowce. Wynika bowiem z nieznanej innym nacjom megalomanii, nie łagodzonej autoironią, czy poczuciem humoru. Na meta poziomie najważniejsza jest dla nich idea i drugorzędną kwestią jest, czy będzie to nazizm, czy pacyfizm. W podporządkowaniu się ideologom są mistrzami, jako nieodrodni romantycy. Przemysł, organizacja pracy i kultura, tak naprawdę są brzemieniem, który zawsze gotowi są zrzucić. Ojciec Bocheński mawiał o nich, że w zasadzie są to również Polacy, tylko gorsi.

Sojusznicy

Nasza polityka zagraniczna jest trwale skażona ideą zapewnienia Polsce bezpieczeństwa poprzez rzucenie się w ramiona wymarzonego obrońcy. Nie targujemy się, nie żądamy wzajemności, zadowalając się za ...

Jacek-Jarecki
2 grudnia 2018 09:13

10     1593    6

Notatki z życia 5. Śmierć kosi niby łan

Na nic zdało się wypchnięcie jej spod naszych dachów do szpitali czy hospicjów i uczynienie z niej figury wrogiej, a nawet nieprzyzwoitej. Nie zawstydziła się wcale i jest z nami nadal, jak u zarania dziejów. Nasz stosunek do niej nie wiąże jej rąk, ani nie tępi kosy.

Nawet największy fantasta nie sądzi, że zostanie przez nią pominięty, a przecież staramy się żyć tak, jakby nie istniała. Współczesna cywilizacja i kultura zapędzają nas w kozi róg. Średniowieczne tańce śmierci zastąpiliśmy horrorem, w tym skrajnie odhumanizowanymi filmami o zombie, gdzie ludzkie zwłoki stają się obrzydliwym wrogiem żywych ludzi.

Jeszcze się bronimy, jeszcze wspominając swoich zmarłych bliskich widzimy ich żywymi, jeszcze mówimy do nich, modlimy się za nich, nie bacząc na pogardliwe skrzywienia ust coraz ...

Jacek-Jarecki
1 listopada 2018 08:13

31     2112    7

Notatki z życia 4. Wzmożenie historyczne & propagandowe

Rozważania o przewagach i klęskach naszych przodków skażone są już na wstępie fałszywym mniemaniem, że w dawnych czasach ludzie w swoich emocjach, rozumie i zachowaniach różnili się od nas, rozwielmożnionych nad klawiaturami komputerów. Na przykład starodawne działy PR budowały i eksportowały konstrukcje narracyjne, o jakich współcześnie możemy jedynie pomarzyć. Oczywiście wiązało się to z siłą państwa, jego dyplomacji oraz ulokowanych w obcych stolicach agentur.

Najwybitniejszy przykład naszej kampanii propagandowej pochodzi sprzed ponad sześciuset lat i dotyczy zmagań z zakonem Najświętszej Marii Panny, powszechnie znanym jako Krzyżacki. Jego punktem kulminacyjnym była słynna grunwaldzka wiktoria, której podrasowany narracyjnie przed setkami lat obraz znamy prawie wszyscy.

Oto zakuci ...

Jacek-Jarecki
31 października 2018 09:04

11     1628    8

Notatki z życia 3. Czy psy umierają?

Gdy ktoś poskarży się w necie, że zmarł jego ukochany pies zaraz pojawia się dobrodziej z korektą, że pies nie umiera, a zdycha. O dziwo, przeważnie niechciany korektor opisuje się jako człowiek religijny i niosący światu wartości konserwatywne. Zupełnie jakby urażanie uczuć bliźnich wchodziło w zakres nauki chrystusowej oraz światopoglądu zakorzenionego w dawnych urządzeniach społecznych.

Jeśli wywiąże się dyskusja, zakres argumentów zwolenników psiego zdychania jest bardzo szeroki. Od cytatów biblijnych, poprzez miażdżące porównania międzygatunkowe, aż do prostych oskarżeń o dziecinny infantylizm, sentymentalizm czy, o ile nad utratą czworonoga rozpacza dama, o zastępowaniu miłości rodzicielskiej miłością do zwierząt.

Po pierwsze zdycha wróg, nie przyjaciel, a po drugie, jeśli rozpat ...

Jacek-Jarecki
30 października 2018 07:31

21     1618    6

Notatki z życia 1 i 2. "Wielkie bum" i "O zawłaszczaniu"

Wielkie bum

A w internecie bardzo lubię czytać dyskusje o powstaniu wszechświata i prawach nim rządzących. Nim strony sporu przejdą do wyzwisk o charakterze politycznym, religijnym i społecznym można zauważyć przynajmniej dwie prawidłowości.

Pierwsza jest taka, że człowiek jakby nie uwijał się z argumentami, razem ze swoim rozumem staje niejako obok uniwersum. Opisuje i recenzuje wszechświat niczym film, który ma początek i zmierza ku napisom końcowym. Wygodnie rozparty w fotelu wypatruje kolejnych wszechświatów, jakby tego naszego było mu mało.

Druga prawidłowość jest taka, że dyskutanci zadziwiająco chętnie sięgają do argumentów potocznych. Zza czarnych dziur, ciemnej materii czy innego promieniowania tła wyziera prosta chęć porządkowania czasu i przestrzeni wedle aktualnego czy wydu ...

Jacek-Jarecki
29 października 2018 09:46

24     1768    7

 Poprzednia  Strona 5 na 7.    Następna