-

Jacek-Jarecki

O huraganach informacyjnych, zniszczonych zaporach i bestii z pałką

Na szczęście człowiek przyjmuje i przetwarza już posegregowane informacje, a obróbce myślowej podlega tak niewielka ich część, że całkowicie kryje się w cieniu hipotetycznego zera. Inaczej po prostu zwariowalibyśmy wszyscy razem i każdy z osobna. Z drugiej strony, abyśmy mogli zachować dobre samopoczucie nasz mgławicowy umysł udaje przed nami, że w istocie rzeczy nasze postrzeganie jest pełne. Człowiek współczesny wystawiony jest na informacyjny huragan, podczas gdy zapory segregujące słabną. Nie stwierdzono za to, o ile mi wiadomo, znaczącej ewolucji ludzkiego mózgu. W związku z tym coraz szerzej rozwiera się przepaść pomiędzy naszą zbiorową realną wiedzą i jakością myślenia, a naszym wyobrażeniem o tych kwestiach.

Podstawowe zapory segregacyjne są trzy: wiara, uproszczony ale całościowy model świata i zdrowy sceptycyzm, pogardliwie nazywany chłopskim rozumem. Dopiero informacja przepuszczona przez te trzy filtry ma szansę stać się podstawą sensownych spekulacji na poziomie dostępnym człowiekowi. Ich likwidacja była konieczna z wielu względów, począwszy od zaprowadzenia polityki, tak jak ją obecnie rozumiemy, aż do zamienienia świata w powszechny super sklep, gdzie pieniądz jest jedynym władcą i bóstwem.

Reperkusje takiego stanu rzeczy są dzisiaj bardzo poważne. Nigdy w historii świata nie było bowiem takiego dystansu pomiędzy wiedzą i umiejętnościami przeciętnego człowieka, a ich poziomem koniecznym do skutecznej jego obsługi. Krótko pisząc: Im bardziej świat jest skomplikowany, tym głupszy.

Zwróćcie uwagę, że demiurgowie zarządzający propagandą polityczną czy sprzedażową podlegają temu samemu procesowi. To już nie wszechwiedzący cynicy zarządzający emocjami maluczkich, a głupcy podobni swoim ofiarom. Przy czym ich głupotę widać wyraźniej, ponieważ sami wystawiają się na ogląd publiczny. Na razie ich odpowiedzią jest mniej lub bardziej bezsilny gniew wobec materii, której znudziło się podporządkowanie obłędowi nieprzystających do rzeczywistości idei. Sprzeciw polityczny, którego jesteśmy chwilowym beneficjentem nadal jest aberracją. Nie przypadkiem buntownikami są państwa słabe i nie będzie przypadkiem, jeśli zostanie użyta wobec nich (nas) przemoc. I nie mam na myśli sankcji gospodarczych czy podobnych pieszczotliwych zaczepek.

Wielkich tego świata determinuje bowiem głupota i charakterystyczny dla niej przymus działania. Muszą brnąć do przodu nie zważając na nic, ponieważ nie mogą dopuścić do tego, by ich poddani odczuli na własnej skórze skalę buntu jakichś dzikusów ze wschodu czy południa. Sami są ofiarą likwidacji przywołanych na wstępie tego tekstu zapór/filtrów, a doraźne korzyści jakie odnieśli dzięki temu są już historią. Na nasze życie i wolność czai się bowiem idiota z pałką, nic więcej. Jeśli w tym kontekście dziwią was i przerażają meandry naszej obecnej polityki zagranicznej polecam odrobinę zimnej wody w formie okładów na głowę.

Owszem, dzięki zapóźnieniu, które nie jest zresztą naszą zasługą, mamy jako społeczeństwo przeciętnie zdrowszy ogląd świata, ale ma to też taki efekt, że dzięki temu zyskaliśmy wyjątkowo idiotyczne elity, które choćby z czystego nowinkarstwa gotowe są dosłownie na wszystko, a ich łączność z polskością jest żadna. Pisząc, że są „gotowi na wszystko” mam na myśli dosłownie to co napisałem. Gdyby kazano im zostać dla dobra sprawy kanibalami, rzuciliby się na stosowne podręczniki by się dowiedzieć, czy człowieka je się nożem i widelcem, a może należy brać kości w łapę i ogryzać.

Nie jest łatwo się bronić przed ludźmi całkowicie obcymi kulturowo, dla których nie ma znaczenia słowo, logika ani prawda. Przed ludźmi, którzy uznają swoją dominację za stan naturalny, a wszelkie jej zakłócenia za złe z samej zasady. W zasadzie jedyną rozsądną i umocowaną historycznie opcją jest traktowanie ich jak wrogie bestie, ale przeciwko temu buntuje się nasz czułostkowy charakter. Niestety, ale marzenia o spokojnym życiu należy odłożyć ad acta.

Idee bowiem, które pchają Europę ku zagładzie są tak silnie związane z przywilejami, że w ogóle nie ma możliwości, by zahamować ten fatalny marsz w sposób pokojowy. Tak, jak o Polsce pisano niedawno, że jest kondominium niemieckim, tak europejskie elity łatwiej zgodzą się na Europę jako kondominium chińskie, rosyjskie czy choćby, co wydaje się szczególnie głupie, arabskie, niż wycofają się choćby o krok. I nie jest to żaden fatalizm, a właśnie upór idioty. Społeczeństwa nie są podzielone granicami, a postrzeganiem rzeczywistości. I jest to podział głębszy niż kiedykolwiek i tak naprawdę świat który znamy, a niekoniecznie cenimy, musi doprowadzić do zagłady.



tagi: bestia z pałką  huragan informacyjny  aż do zagłady świata 

Jacek-Jarecki
2 lipca 2018 09:01
10     2029    6 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

PiotrKozaczewski @Jacek-Jarecki
2 lipca 2018 12:55

Obawiam się, że elity są kosmopolityczne, i te europejskie zadziwiająco łatwo mogą sie dokadać z dowolnymi innymi elitami w sprawie efektywnego / efektywniejszego eksploatowania zadłuzonej dwunożnej biomasy indeksowanej PESELem.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @PiotrKozaczewski 2 lipca 2018 12:55
2 lipca 2018 13:32

Nie jesteś im w ogóle potrzebny jako zadłużona dwunożna biomasa. W ich rozumkach może to być ktokolwiek lub cokolwiek, co swymi ruchami generuje PKB, którym oni zarządzają. Do nich może by dotarło, gdyby przestała płynąć woda w krajach i prąd w gniazdkach. Ale do tego my sami nie dopuścimy, choćbyśmy mieli pracować w ramach wolontariatu. Socjalizm zabija podstępnie.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @PiotrKozaczewski 2 lipca 2018 12:55
2 lipca 2018 14:17

Dokładnie tak.

Eliciarze są w stanie zmienić z dnia na dzień dowolną opcję ideolo, od liberalizmu do szarjatu i  albo i, jak napisał Jarecki, kanibalizmu oraz z powrotem, bez najmniejszego zawahania, byle pozostawiono ich na  dotychczasowych funkcjach karbowych.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @Jacek-Jarecki
2 lipca 2018 15:58

Klasa, czyli plus. Na razie nie mam siły polemizować, ale jeśli już to tylko z niektórymi fragmentami. W zasadzie tylko z tym, że profilerzy od propagandy i reklamy są tak durnowaci jak ich ofiary. Ośmielam nie zgodzić się. Z definicji muszą być inteligentniejsi, bo inaczej nie będzie efektów i nie dostaną kasy. Zresztą mam niejasne przeczucie, że istnieje sekta albo kasta dziedzicznych profilerów od prehistorii czyli szkolonych wg odziedziczonych modeli. Dowodem jest dla mnie mitologia sarmacji zrodzona na dworze wiedeńskim i zaimportowana do Rzeczypospolitej. Innym jest fakt, że Melanchtona i jego bandę zwano humanistami a w zasadzie to byli kabaliści, wyszedłszy spod ręki jego wuja.  

zaloguj się by móc komentować

PiotrKozaczewski @Grzeralts 2 lipca 2018 13:32
2 lipca 2018 16:33

"... Nie jesteś im w ogóle potrzebny jako zadłużona dwunożna biomasa. W ich rozumkach może to być ktokolwiek lub cokolwiek, co swymi ruchami generuje PKB, którym oni zarządzają. ..." - ależ ja właśnie o tym napisałem, :-), nie ja-jako-ja, tylko jako jakieś "cóś", co ma im generować dochód. I to "cóś" pozwoliłem sobie nazwać "biomasą".

zaloguj się by móc komentować

PiotrKozaczewski @Grzeralts 2 lipca 2018 13:32
2 lipca 2018 16:37

Gorąco polecam książkę Michaele Houllebecque'a (przepraszam za ew. orty) p.t. "Mozliwość wyspy". Ożyciu w świecie po kilku "wielkich redukcjach", czyli innymi słowy "depopulacjach", kiedy to wysoka technologia chroni super-elity a jednocześnie separuje je od "reszty" pedzącej żywot mniej lub bardziej zwierzęcy.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @PiotrKozaczewski 2 lipca 2018 16:33
2 lipca 2018 17:56

Ja tylko doprecyzowałem, ze dla nich biomasa miejscowa, czy dostarczona pontonem z Afryki to wszystko jedno. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @PiotrKozaczewski 2 lipca 2018 16:37
2 lipca 2018 17:58

Tak to wyglądało nie będzie, bo jednak wzrost gospodarczy bierze się z pracy. Oni po prostu doprowadzą do upadku Europy i zainstaluje się tu ktoś inny.

zaloguj się by móc komentować

chlor @Grzeralts 2 lipca 2018 17:58
2 lipca 2018 19:50

Wzrost bierze się z pracy, ale to nie musi być nasza praca. Ta praca nawet nie musi odbywać się w kraju w którym dokonuje się konsumpcji efektów pracy.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @chlor 2 lipca 2018 19:50
2 lipca 2018 22:26

Zależy. Dbać o higienę zdemenciałych obywateli trzeba jednak na miejscu. 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować