Ciekawe co by powiedzieli, gdyby wiedzieli, że jeśli już oglądam jakiś mecz, to szukam rosyjskiego streamu, bo nie mogę znieść obłędnego ględzenia polskich komentatorów piłkarskich. Jeśli nie ma, to włoski lub hiszpański. Tych języków nie znam, ale przecież i tak wszystko rozumiem.

"Przy czym jednocześnie zwolennicy odsyłania stanęli na twitterze do konkursu, kto bardziej nie czyta książek piętnowanej autorki. Skąd mają mieć te książki, skoro ich, broń Boże, nigdy nie kupowali, to nie wiem."

Na tym polega wlasnie zycie publiczne, czy polityka jak kto woli, w Polsce.

Ruch ktory wykonuje jedna strona, a potem druga przypomina pacjenta w kaftanie bezpieczenstwa, siedzacego na wylozonej materacami podlodze w domu bez klamek i usilujacego ssac duzy palec u nogi.

Znowu przylazłeś? 

Nie zaczepiał, napisał normalny komentarz handlarzyno :(

Aspirujący handlarz książek napisał min.-fragmenty... :)

"Mogę spokojnie sobie handlować książkami i pisać to co chcę.
Powtórzę: sprzedajemy formaty, których tytuły nie kojarzą się nikomu z niczym, w środku znajdują się treści absolutnie niekompatybilne z żadnym propagandowym, politycznym czy popularyzatorskim formatem dostępnym na rynku. I mamy wyniki.
Nie takie jak autorzy lansowani w mediach, no ale oni bez tych mediów by nie istnieli. My zaś istniejemy. I to jest sukces. Bardzo więc proszę o niezadawanie głupich pytań, albowiem cierpliwość każdego człowieka, nawet moja, ma swoje granice.

Zwiększanie sprzedaży na rynku książki to nie jest zwiększanie sprzedaży telefonów komórkowych. Jak ktoś wchodzi do salonu, nie wołamy doń z uśmiechem – witamy pana/panią serdecznie czym możemy służyć. Zwiększanie sprzedaży internetowej książek polega, w wielu wypadkach, choć nie we wszystkich, na wyrzuceniu gościa za drzwi z największym możliwym hukiem i obserwowaniu jego reakcji.
Staram się też nie zajmować innymi autorami, a jeśli już, czynię to w ramach rozrywki, żebyśmy tu mieli trochę zabawy, jak zrobi się zbyt nudno. I za chwileczkę czytamy/sic/!
Tego nie zrozumie czytelnik masowy, bo on musi dostać codziennie swoją porcję papki wymieszanej z glutami wyciśniętymi z jakiejś tubki. Tak, jak Twardoch musi udawać geniusza, Mróz przenikliwego śledczego, a Bonda wrażliwą milicjantkę opiekującą się pogubionymi dziećmi i psami."

Takie zwierzenia odbywają się cyklicznie bo już mieliśmy:

"Jeśli zaś idzie o moje osobiste plany, to pragnę jeszcze raz uspokoić wszystkich – nie zamierzam występować w telewizji, robić kariery politycznej, czy nawet konkurować z publicystami, którzy wykupili sobie w jakimś kahale wyłączność na głoszenie różnych opinii. A do czego zmierzam? Wczoraj powiedziałem to Michałowi – chciałbym zarobić miliony na sprzedaży swoich książek. On zaś rzekł – oby tak się stało, to i my byśmy się pożywili."

Troszeczkę wcześniej:

"Czy ja się czasem nie kompromituję pisząc takie rzeczy? Odpowiem wprost – mam to w dupie. Dawno, dawno temu, coś wydzieliło mi się do mózgu i powiedziało – masz pisać(...) No więc czynię to i wierzcie mi, że mało mnie interesują głosy krytyczne w tej kwestii.

Proszę państwa, jeśli będziemy się zajmować jedynie reakcją, a nie akcją, jeśli będziemy odpowiadać na kłamliwe publikacje, a nie publikować te "prawdziwe" i zabierać głos w ich obronie, to znaczy, że się do niczego nie nadajemy. Po prostu."

2 lata temu:

"Do takiej postawy zmusza mnie powszechna na rynku deprawacja, która szczególnie mocno dotyka autorów. Dawno, dawno temu, pomyślałem, że jeśli w swoim wydawnictwie będę prócz siebie promował inne nazwiska, to będzie to nie tylko zasługa, ale także zysk. No i uniknę zarzutów, że jestem nadętym bucem, który myśli tylko o sobie. Stało się na odwrót. Promowanie innych niż ja autorów sprowadziło się do tego, że muszę niektórym z tych ludzi tłumaczyć, czym jest rynek i sprzedaż. Oni zaś, uporczywie mnie nie słuchając, usiłują przekonać siebie samych i swoich czytelników, że wiedzą to lepiej niż ja. Ta kwestia i tak nie ma znaczenia, albowiem w kłótniach tych chodzi tylko o to, gdzie skończy się moja cierpliwość i czy uda się ode mnie wyciągnąć jakieś grosze czy nie. "

A ch....(pardon, błąd klawiatury - miało być „Ach” )

Seneka zwracał uwagę, że życie większości ludzi jest zakłamane i obliczone na poklask uznania. Dostrzegał on w tym źródło troski i niepokoju, jeśli postępuje się z taką obłudą, że nikomu nie odsłania się szczerze prawdziwego oblicza. "Jakąż udrękę musi sprawiać wieczne czuwanie nad sobą i nieustanna obawa, żeby się nie dać przypadkiem zaskoczyć w innej roli, niż jaką z reguły odgrywamy! (...), jaką przyjemność i spokój mogą mieć ludzie, którzy swe życie wiecznie prowadzą pod maską?”

:)

Widzę, że się domagasz :(

Posiadam dwóch wrogów śmiertelnych: głupota to i chamstwo. Głupotę ośmieszam, chamstwo piętnuję. Z determinacją. Niewiele tolerancji dla wykastrowanego rozumu.

Kochany Staszku/m'Ordo ty moja/, ani schizolem ani śmiertelnym wrogiem nie jestem/nazwanie mnie trochę mi pochlebia/.

Pokazałem tylko dwa twoje najnowsze wpisy, które błyskawicznie usuwałeś. Czyżbyś się wstydził ich?

Zapamiętaj raz na zawsze, że prostych ludzi cenię i nie tykam, z prostaka zawsze będę drwił!.
Sołżenicyn nazwal takie osobniki "obrazowanszczinami", pisał o takich Ziemkiewicz, trochę niefortunnie na "wykształciuchy" przetlumaczył Dorn...
Słoma z butów...Za czasów zawszałej sanacji pewnie byś gęsi w majątku mojego dziadka pasał.
Jesteś prawie w każdym poście i wszędzie masz się szczególnie dobrze. Jadowite wypowiedzi, nienawiść, buta, cynizm, likwidacja tych, którzy myślą inaczej - to twoje motto życiowe!!!.

stanislaw-orda @an24

22 maja 2021 14:09

ciekawe tylko, ile osób ten tekst przeczyta

stanislaw-orda @gabriel-maciejewski

29 sierpnia 2019 09:15

Inteligentów-gołodupców można wkręcać w dowolne mistyfikacje. A ponadto kalkuluje się to najtaniej.

Czytam i czytam,a jeżeli to jest "normalny" komentarz @despotku, to od dzisiaj każę się tytułować "Jej Królewska Wysokość III RP "

Nasza pisarka i laureatka literackiego Nobla nabrechała na Polskę już niejedną rzecz ,ale taki literacki Nobel właśnie wyznaczył jej ścieżkę na którą sobie może pozwolić.Bo czyż ceniony i uzdolniony pisarz pluje na własny kraj.?Pewnie jestem staroświecka ,ale czy ta panna z dredami zasługiwała na Nobla?,no dobra pomijam dredy,ale trzeba mieć chyba jakąś ogladę i przyzwoitość.

znowu despotek wlazł na płotek i przynudza

Ojej, pani Seleno, no nie dosc ze jest Pani staroswiecka ,co jest supercool,to z poczuciem humoru..No bo jaka tam z tej noblistki "panna"..?

Przeciez ona zaliczyla dwoch mezow,no i 59 wiosen,w tzw. międzyczasie..:)

Chcesz powiedzieć, że twórcy lewactwa nie wierzą we własne teorie? 

To po co cały Izrael przyjął szczepionke?

Izrael jest państwem, tworem, nagrodą za pomoc, którą żydzi otrzymali od imperium.

Syjonizm -  marksizm - lewactwo. Twórcami i najwiekszymi myślicielami tych ideologi są żydzi.

Przynajmniej taka jest oficjalna wersja.

Skoro lewactwo to zbiór idiotów, dla których wspólnym mianownikiem jest głupota to ponawiam pytanie - dlaczego wygrywają na wszystkich frontach?

"Skoro lewactwo to zbiór idiotów, dla których wspólnym mianownikiem jest głupota to ponawiam pytanie - dlaczego wygrywają na wszystkich frontach?"

Pomyśl: c​​​o jest celem, co narzędziem a co skutkiem ubocznym?
Czy dopuszczasz mozliwość, że "twórcy" lewactwa wygrywają, bo ich teorie kreują "zbiór idiotów"? 

Wygrana lewactwa wynika z porażki poszczególnych jednostek jak i całych społeczeństw i jest zwycięstwem "twórców". Płaci za to ....MarekBielany :D
 

"Nasi" z tym "wysyłaniem książek" nawiązują do akcji Ludu Polskiego w stanie wojennym, kiedy to Wojciech Żukrowski bardzo poczytny "pisarz bezpartyjny" bardzo dobrze urządzony w komuniźmie   - w 1981 poparł "jenerała Jaruzelskiego" a w 1983 r. odnalazł się w Krajowej Radzie Patriotycznego Ruchu Wyzwolenia Narodowego (PRON). Wtedy też ktoś "nawoływał" i ludzie przynosili książki Żukrowskiego do jego willi w Warszawie i wrzucali przez płot do ogródka. Wtedy książki były tanie i ludzie Żukrowskiego kupowali, bo był to pisarz całkiem popularny , zwłaszcza "Kamienne Tablice". Zrobiła się awantura a ludzie mieli sporo radości.

Z Olgą Tokarczuk jest tak, że to osoba obca tutejszemu ciemnemu ludowi pod każdym względem, w dodatku pisarski nielot, ale dobrze wiedzący, skąd wiatr wieje. A ponieważ obecnie jurgielt  jawny ( w przeciwieństwie do tego sprzed 1989 r.)  jest bardzo popularny ,  to takie "odsyłanie książek" raczej wprawi ją w zadowolenie, że "wykonała zadanie". W Polsce obecnie jest już spora grupa anty-Polaków w życiu publicznym i tam są jej wielbiciele. A oni książek nie odeślą.

Pragnę przypomnieć, że na jej występie publicznym u "Jurasa" okazało się, że ta kobieta używa językowych konstrukcji charakterystycznych dla obcego języka używanego za Bugiem.  Z mieszkańców krainy nad Wisłą próbowali  ją promować pan Gliński i pan Kaczyński, ale chyba się nie udało.

PS. Ona w tych swoich "listach do zagranicy" skłamała świadomie w sprawie "prześladowania LGBT", bo napisała o "strefach wolnych od LGBT" a  tymczasem akcja samorządów  dotyczyła "stref wolnych od IDEOLOGII LGBT". Ale temat trzeba grzać, bo tłumaczenia na języki obce - w toku.

Rok1943 i debata nad pomocą dla ziomali:

"Odpowiedź Gruenbauma na prośbę rabina Icchaka Itsze Meira Levina, przywódcy ultraortodoksów Aguda Yisrael, który stwierdził: „Weź pieniądze z Żydowskiego Funduszu Narodowego… czy nie zatrzymasz pracy w Palestynie w takim okresie, kiedy oni mordują, mordują Żydów setkami tysięcy, a nawet milionami? Nie zakładaj nowych osiedli, bierz pieniądze na te potrzeby”. Greenbaum odpowiedział: „… Niech mówią, że jestem antysemitą… Niech mówią, co chcą. Nie będę żądał, aby Agencja Żydowska przeznaczyła sumę 300 000 lub 100 000 funtów szterlingów na pomoc europejskim żydostwom .I myślę, że ktokolwiek żąda takich rzeczy, dokonuje antysyjonistycznego aktu”.

źródło

Z tej wypowiedzi można trochę wywnioskować jak "twórcy" traktują swój naród.

ps. W innym źródle znalazłem krótszą wersję-" Jedna krowa w Palestynie więcej jest warta niż wszyscy Żydzi w Polsce".  

A wystarczyłoby kilka procesów, wniesionych przeciw babie z kołtunem /plica judaica - że przypomnę/ przez gminy, w które uderzyła. Polatałaby po sądach, popłaciłaby kary na szczytne cele i uspokoiłaby się. Safandulstwo Polaków deprawuje takie osoby. Mają poczucie całkowitej bezkarności. 

Ben Gurion być może też tak sądził. Nie robi mi różnicy który z nich to powiedział. 

Przypisanie Grinbaumowi autorstwa  tego porównania znalazłem w książce jakiegoś rabina, wydanej w Londynie. W sieci był dostępny wyimek konkretnej strony w pdf. Nie pamiętam autora I tytułu też.  

Powstał już film o tym jak on pojawia się  i komentuje na SN i znika...sound on! ( Uważny słuchacz zauważy nawet wystąpienie efektu Dopplera.)

https://9gag.com/gag/a2716ve

Racja,ale to jeszcze nic,w porównaniu jak twierdzą zorientowani."Sabon",czyli w hebrajskim -mydło." W początkach Izraela było również potocznym określeniem na Żyda ocalałego z Holocaustu. Izrael odnosili się z pogardą do współbraci doświadczonych niemiecką machiną zagłady. Dawid Ben Gurion, powiedział kiedyś wprost, że ci, którzy ocaleli z Zagłady, przeżyli kosztem innych. " Pomyśleć,że dzisiaj robią kasę na holokauście.Żyd jest Żydem i zawsze tak będzie.

https://www.salon24.pl/u/panpingwin/1138777,sabon-czyli-jak-izrael-potraktowal-ocalalych-z-holocaustu

Już nie pamiętam kto, ale ktoś mądry powiedział: Tylko głupcy nie mają żadnych wątpliwości.

I może dlatego wygrywają...

Lewactwo wygrywa na wszystkich frontach, bo to narzedzie w reku Monstrum, aby ludzie pokochali naprawdę Wielkiego Brata i pracowali dla jego dobra z uśmiechem na twarzy (taka kuracja dr Granata - proszę odsłuchac piosenke zespołu Bielizna o takim tytule "Kuracja doktora Granata" z albumu "Taniec lekkich goryli" ....wtedy bedzie wszystko jasne). A jako uzupelnienie zachecam do przeczytania trylogii socjalistycznej Gospodarza..

Czytałem - nie raz nawet :)

Tokarczuk jest na uslugach, podobnie jak Twardoch czy inni "pisarze".

Tyle ze Slazak Twardoch jest  wynagradzany przez Niemcow, a Tokarczuk wyniesli na piedestal ci z redakcji amerykanskiej wersji "Gazety Wyborczej" czyli NYT oraz New Yorkera, wreczajac jej literackiego Nobla. Nie ma nic za darmo. Chcesz skoczyc na homary do Toskanii albo kupic palacyk to musisz szczekac jak kaza.