-

Jacek-Jarecki

Dlaczego cenię Szkołę Nawigatorów?

Tytuł może przerażać, ale nie trwóżcie się, bo nie mam zamiaru dziergać tu jakiejś laurki ze słów. Rzecz w tym, że w końcu wyciągnąłem wnioski z obserwacji samego siebie i moich codziennych poczynań. Nie jest bowiem przypadkiem, ani przejawem jakiejś mechanicznej rutyny, że czytam wszystkie teksty tu zamieszczane. Niektóre porzucam w połowie zniecierpliwiony czy rozdrażniony, ale w niczym mnie to nie zniechęca. Dlaczego? Wyjaśnię poniżej, ale najpierw podzielę się pewną prostą obserwacją i związaną z nią decyzją. Otóż w czasach zamierzchłych sięgających grudnia 2019 roku każdy napisany przez siebie tekst umieszczałem równolegle, poza swoim prywatnym blogiem, również na stronie Salonu24. Jeden z ostatnich „Sprawy zbyt proste” został tam odczytany jako polemika czy wręcz parodia twórczości innego salonowego pisarczyka. Nic o tym nie wiedziałem, ale ten dziwny fakt uświadomił mi, że kompletnie i od miesięcy niczego tam nie czytałem, poza własnymi notkami i komentarzami. Znaczy to, że po dwunastu, z przerwami, latach, utraciłem jakąkolwiek motywację by się w tym miejscu udzielać. I dobrze, i szczęść Boże, ale ja nie o tym, a chciałem tylko zaznaczyć różnicę.

Szkoła Nawigatorów, pomimo zdarzających się akcji dywersyjnych i rozmaitości publikowanego na jej łamach materiału od lat trzyma poziom, przede wszystkim w najważniejszej dla mnie dziedzinie, mianowicie w takiej, że prawie każdego dnia można się z niej czegoś interesującego dowiedzieć, choć często z konieczności są to strzępki wiedzy, czy dla szczupłości miejsca jaki jest udziałem tekstu blogowego, nie w pełni uzasadnionej opinii. Dla mnie to dużo i cieszę się, że mogę w ramach swoich skromnych możliwości uczestniczyć w tej wymianie myśli. Podoba mi się otwartość tego miejsca, to, że każdy publikujący ma równe szanse dotarcia do czytelników ze swoim przekazem i brak pośpiechu wynikający z ograniczonej liczby gotowych do tego autorów. Brak zafiksowania na bieżące wydarzenia polityczne czy inne, ale też nie odrzucanie ich, czy cenzurowanie. Rodzi to sytuację, że w przeciwieństwo do innych portali, treści tu publikowane nie unieważniają się po tygodniu, czy dwóch, ponieważ jeśli nawet autorzy piszą o "tu i teraz", samo miejsce, a może przykład innych autorów zmusza ich do nieco szerszego spojrzenia na rzeczywistość.

Oczywiście Gabriel jest tu głównym bohaterem, a jego teksty są niekończącą się opowieścią o zmaganiach z hydrą współczesnej bujdy, co składa się prawie w powieść, którą można czytać oddzielnie. Ma lepsze i gorsze fragmenty, czasem nudzi czy wkurza, ale jakby nie patrzeć jest to powieść z tak zwanej wyższej publicystycznej półki. Dalej, nie niżej, a właśnie dalej, jesteśmy wszyscy my, ze swoimi uporządkowaniami czy chaosami. I dobrze, bo tak być powinno.

Pierwotnie miałem zamiar przeanalizować i skomentować dzisiaj tekst Toma Nicholsa, nie byle eksperta, a profesora bezpieczeństwa narodowego w US Naval War College i adiunkta w Harvard Extension School. Nie zrobiłem tego, ponieważ wygrała Szkoła Nawigatorów. Nichols staje, co oczywiste, po stronie wyższości ekspertów nad internetowym pospólstwem, postulując jakąś formę jej zagwarantowania, ale zwraca się oczywiście do plebsu, żeby raczył zawrzeć ignoranckie gęby. Poniżej link do tego tekstu, znaleziony przeze mnie na twitterze.

https://wszystkoconajwazniejsze.pl/tom-nichols-agonia-wiedzy-koniec-ekspertow-smierc-elit/?fbclid=IwAR27nHyyTmFF5QsdZ2yHSB-xzNDnkkNYM8jbvA9yIjuXQejR-RjmYpLcDzI

Jeśli ktoś chciałby podyskutować o powyższym tekście, zapraszam. Dla łatwości pokrótce przedstawię moje uwagi na jego temat.

Po pierwsze tekst zawiera wiele słusznych tez, ale ich zespół brzmi fałszywie, ponieważ autor unieważnia swoje sukcesy argumentacyjne stawiając je naprzeciw zgoła nieadekwatnych przeciwników. Pojawia się tu na przykład argument z Hitlera, którym są tym razem przeciwnicy szczepień. Brak umiejętności wyszukiwania stosownych do celu argumentacji przykładów świadczy o amatorstwie autora, w złym znaczeniu tego słowa.

Po drugie autor w ogóle nie zawraca sobie głowy przyczynami upadku autorytetu ekspertów. Owszem, wspomina o słabości i winie współczesnego Uniwersytetu i tę obserwację można mu zaliczyć na plus, ale choć powołuje się na ścisłość i jakość wiedzy, nie zauważa, że nikt o zdrowych zmysłach ich nie podważa. Nikt nie każe też ekspertom poszerzać pola o którym wypowiadają się z poziomu katedry, a to jest ich chleb powszedni oraz przyczyna ich upadku. Przecież do profanów nie docierają ekspertyzy pisane, powiedzmy, na zamówienie rządu, więc niby skąd prostactwo zna ekspertów na tyle, by podważać ich kompetencje. Ano właśnie, z mediów i publicystyki, a przecież tam pojawiają się przekazy rozbudowane o przekonania, idiosynkrazje, a przede wszystkim oparte na szerszych podstawach niż dziedzina wiedzy, w której autor jest ekspertem. Na przykład pan Nichols nie jest ekspertem w dziedzinie uczciwej argumentacji.

Po trzecie wreszcie, autor pomija kwestię właśnie uczciwości ekspertów, którzy w swoim zapale głoszenia prawdy pospólstwu chętnie podporządkowują się afiliacjom politycznym mediów, przez które nadają swój przekaz. Na dodatek autor wyraża tu swoją tęsknotę za niedawnymi czasami, gdy przekaz był możliwy tylko poprzez media, a nim się ukazał był oceniany przez redakcję, czyli jakby nie patrzeć przez organ cenzury. Owszem, w pewnym sensie porządkowało to świat, ale warto pamiętać, że sami dziennikarze, już z racji swego zawodu byli, są i będą powierzchownymi ignorantami. Nichols pisze z pozycji amerykańskich i pewnie dla amerykańskiego czytelnika, ale nasze elity mogłyby złożyć pod tekstem swój zbiorowy podpis. W ogóle każdy, kto tęskni za dawnymi dobrymi czasami, nie ważne jakimi, unieważnia sam siebie, swoje przemyślenia i nawet opiewane przez siebie czasy. Dlatego pan Nichols musiał dzisiaj ustąpić Szkole Nawigatorów, a kto raz ustąpi, ten ustąpi zawsze. Czego wszystkim tutejszym życzę w Nowym Roku.



tagi: szkoła nawigatorów  pan nichols  ekspert 

Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 09:39
16     1957    19 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Marcin-K @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 09:52

Pana teksty ja akurat umieszczam w "TOP 3" SN, choć czasami też mnie coś ukąsi. 

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 10:08

Przyczyny upadku ekspertów są następujące - ekspertów się hoduje do obsługi długofalowych programów politycznych. Świadomie czy nie, to inna kwestia, ale tak jest, bo innej metody nie ma. Potrzebne jest kilka zespołów, które oświetlać będą polityczne poczynania na globie z różnych stron, konkurując ze sobą pozornie. Kiedy polityka zmienia tor eksperci stają się niepotrzebni. Otwiera się pole dla naturszczytków i ta wolność trwa dopóki ktoś nie założy kolejnej hodowli. Złudzenie ekspertów polega na tym iż wierzą oni w swoją misję, którą jeszcze chcą przekazać potomstwu. Mnogość zjawisk świata tego zaś wręcz wyklucza istnienie ekspertów, wszystkich czyni ignorantami. 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @Marcin-K 4 stycznia 2020 09:52
4 stycznia 2020 10:12

Na tym polega zarówno prawidłowy przekaz jak i odbiór, percepcja tekstów. Gładka to może być co najwyżej pusta kartka papieru.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 10:16

Zacząłem czytać tego gościa. To jest marksista leninista, pownien być szefem programu "Radzimy rolnikom", był taki program w TV za komuny, nazywano go "Bredzimy rolnikom". Ponieważ ludzie zaczynają używać rozumu, musimy to zatrzymać. To jest podstawowa teza jego wywodu. Niech spieprza. 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2020 10:08
4 stycznia 2020 10:21

Owszem, a efektem jest całkowity paraliż pomniejszych rynków, ryneczków eksperckich, takich choćby jak nasz polski, które nie dość, że muszą podążać za większymi, ginąć wraz z nimi, to jeszcze przykuwać uwagę przerabiając resztki pod rzeczywistość i gust polski. Wciąż podejmowane próby założenia tutejszej hodowli zawsze kończą się kompromitacją, ponieważ zakładający sami tak usilenie wiszę przy korycie, że o niczym więcej nie zdolni są myśleć. Pozostaje nieudolne kalkowania, podtzrymywane jakoś przez ludzi, którzy się do tych wyrobów eksperckich odnoszą. 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2020 10:16
4 stycznia 2020 10:22

Nie dziwi, że pokazał się na wiadomych łamach. 

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 11:04

Problemem "ekspertów" jest przywiązywanie się do owoców sprzedaży produktów, które wyprodukował tak naprawdę ktoś inny (zazwyczaj jakiś monopolista).

Kiedy produktów zaczyna przybywać, i jeszcze zaczynają one być nawzajem dla siebie konkurencyjne, (bądź też następuje tzw. mądrość etapu) to wiadomo że kolejnym etapem będzie cięcie kosztów, czyli ekspertów właśnie.... Stąd ta desperacja, i strach, przed treściami/produktami które nie zatrudniają ekspertów, a mimo to funkcjonują. I często nie muszą się przeflancowywać co chwilę pod kolejne produkty/trendy.

Między wrony nie należy wchodzić

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 12:37

Sęk w tym, że ekspertem w dowolnej dziedzinie zostaje się jedynie praktykując ją i zgłębiając jednocześnie. Ani sama praktyka, nawet wielodziesięcioletnia, ani samo zgłębianie ekspertem nie czyni. Od razu z tego widać, że hodowla prawdziwego eksperta jest czasochłonna i droga. Kapitalizm we współczesnej edycji na najważniejszym ołtarzu ma zaś cięcie kosztów. 

P.S. cenię przede wszystkim to, czego sam nie potrafię zrobić lepiej. Dlatego czasem nie komentuję Twoich tekstów, albo nie wystarczająco je komentuję (podobnie teksty Gabriela) - wstydam się majestatu ;) 

zaloguj się by móc komentować

smieciu @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 13:00

Fajny tekst. Odpowiada na pytanie dlaczego SN jest dobra? Bo nie piszą eksperci ale zwykłe ludki oderwane od pługa ;) Ten aspekt mi akurat podoba się najbardziej. Pokazuje tą siłę, która tkwi na samym dole. Prawdę, którą wyznaczeni eksperci mogą zakłamywać z różnych powodów a których nie mają ludzie, którzy tutaj piszą. Jeden z powodów by być anarchistą ;)

zaloguj się by móc komentować

OdysSynLaertesa @OdysSynLaertesa 4 stycznia 2020 11:04
4 stycznia 2020 13:00

A propos...

Liga ekspertów czas start! 

"Niebanalni goście, niezależni w swoich osądach, dysponujący wiedzą pozwalającą przeprowadzić nas przez coraz bardziej skomplikowaną rzeczywistość - mówi Eryk Mistewicz, autor Debaty Tygodnia Wszystko Co Najważniejsze, nowego cotygodniowego programu w Polsat News. Start w sobotę 4 stycznia 2020 r. o godzinie 20:30."

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 14:51

> jego teksty są niekończącą się opowieścią o zmaganiach z hydrą współczesnej bujdy, co składa się prawie w powieść, którą można czytać oddzielnie. Ma lepsze i gorsze fragmenty, czasem nudzi czy wkurza, ale jakby nie patrzeć jest to powieść z tak zwanej wyższej publicystycznej półki.

:)

 

> eksperta, a profesora bezpieczeństwa narodowego w US Naval War College i adiunkta w Harvard Extension School  ... Dla łatwości pokrótce przedstawię moje uwagi na jego temat.

Dziękuję.

 

> Pojawia się tu na przykład argument z Hitlera, którym są tym razem przeciwnicy szczepień. Brak umiejętności wyszukiwania stosownych do celu argumentacji przykładów świadczy o amatorstwie autora, w złym znaczeniu tego słowa.

Może amatorstwo z hiterowaniem zostało użyte, przez "wiedzę", że do "tłuszczy, która na pewno nie ma wrażliwości" jak nie powie się grubszym słowem, to nie zwróci uwagi na rozłożenie akcentów. Ale nie jestem przekonany, bo może to chciejstwo, aby schlebiać sobie w mądrościach prywatnych wyborów.

 

> W ogóle każdy, kto tęskni za dawnymi dobrymi czasami, nie ważne jakimi, unieważnia sam siebie, swoje przemyślenia i nawet opiewane przez siebie czasy.

Oooo.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Grzeralts 4 stycznia 2020 12:37
4 stycznia 2020 14:55

> wstydam się majestatu ;) 

:)

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Jacek-Jarecki
4 stycznia 2020 14:58

Salon24 tyle razy się zmieniał. Również graficznie. Tamtego salonu który znalazłam w necie po 2010 już nie ma od dawna.

.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Brzoza 4 stycznia 2020 14:51
4 stycznia 2020 15:00

To zdanie zasługuje na ooooo...

Niewiele rzeczy mnie tak drażni w rozmowach jak owa tęsknota.

Nooo ...jeszcze drugie zdanie typowe dla wspominaczy. 

:)

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Jacek-Jarecki
5 stycznia 2020 14:54

To jest dobre hasło na rozpoczęcie roku: Ograniczyć śmieci, szczególnie wydalane przez ekspertów :)

zaloguj się by móc komentować

qwerty @gabriel-maciejewski 4 stycznia 2020 10:08
5 stycznia 2020 15:17

Analogia do hodowli biegłych sądowych - jest ekspert z nadania i wara od krytyki; ale realne konsekwencje są poważne, bowiem każdy ma być zwolniony ze stosowania rozumu i nauki no bo ekspert się wypowiedział 

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować